
Pierwszym prawdziwym telefonem komórkowym była Motorola DynaTAC. Za jej twórcę uważa się Martina Coopera. Urządzenie zaprezentowano po raz pierwszy w kwietniu 1973 roku. Na specjalnym pokazie obecni byli przedstawiciele Motoroli, komisji FCC oraz tłum dziennikarzy.
Pierwsza rozmowa przez komórkę odbyła się między Martinem Cooperem z Motoroli i Joelem Engelem z Bell Labs.
Cześć Joel, tu Marty. Dzwonię do ciebie z telefonu komórkowego. Prawdziwego, przenośnego telefonu komórkowego, mówił Martin Cooper
Dopiero 10 lat później, w 1983 roku sprzęt trafił do komercyjnego użytku. Początkowo ważąca około 2 kilogramy komórka, sprzedawana była za blisko 4 tysiące dolarów, by uzmysłowić sobie jak ekskluzywnym towarem była Motorola warto dodać, że podobną wartość ma dziś ponad 8 tysięcy dolarów. W ciągu pierwszego roku na rynku, urządzenie znalazło zaledwie 12 tysięcy nabywców.
Ostatecznie produkcję pierwszego komercyjnego telefonu komórkowego zakończono w 1994 roku.
#2 Pierwszy smartfon

Wspominając o pierwszym komercyjnie sprzedawanym telefonie komórkowym warto przypomnieć także o pierwszym smartfonie. Urządzenie o nazwie Simon zostało zaprezentowane przez firmę IBM podczas targów COMDEX w Las Vegas w 1992 roku, czyli jeszcze przed śmiercią Motoroli DynaTAC.
Telefon trafił na rynek już rok po prezentacji wzbogacając ofertę sieci BellSouth. Umożliwiał korzystanie z rozmów głosowych, poczty elektronicznej, książki adresowej, kalkulatora, kalendarza, notatnika, a nawet faksu.
Cena sprzętu wynosiła jedynie 899 dolarów, co w porównaniu do debiutu DynaTAC było już dużym spadkiem. Patrząc dziś na IBM Simon można się z niego śmiać. Nie było tu ani aparatu fotograficznego, ani nagrywania wideo, ani nawet sklepu z aplikacjami. Warto jednak pamiętać, że świat w 1993 roku był zupełnie inny.
#3 Ile lat mają SMS-y?

Technologia pozwalająca na wysyłanie wiadomości tekstowych powstała już w latach 80. ubiegłego wieku, jednak na pierwsza wiadomość SMS-owa jest znacznie młodsza.
Pierwszego SMS-a wysłano wykorzystując infrastrukturę operatora Vodafone w Wielkiej Brytanii. 3 grudnia 1992 roku Neil Papworth z firmy Sema Group (dziś Mavenir Systems) przesłał wiadomość z komputera osobistego do pana Richarda Jarvisa z Vodafone, który korzystał z telefonu Orbitel 901. Pierwszy SMS nie przekazywał zbyt wiele. Papworth napisał tylko „Wesołych świąt”.
#4 Kto stwierdził, że SMS to 160 znaków?

Będąc już przy SMS-ach. Zastanawialiście się dlaczego w wiadomości tekstowej można przesłać maksymalnie 160 znaków?
Wynalazca SMS-ów Friedhelm Hillebrand, który wpadł na pomysł wprowadzenia prostego i jednocześnie taniego sposobu komunikacji przez dłuższy czas zastanawiał się ile znaków powinny mieć wiadomości tekstowe. Zanim ustalono limit 160 znaków, Hillebrand przeliczył ile znaków mają zwykle kartki pocztowe i wiadomości przesyłane przez Telex. Po krótkich badaniach okazało się, że ludzie nie wykorzystują zwykle więcej niż 150 znaków.
160 znaków w 7 bitowym kodowaniu GSM 03.38 okazało się ideałem.
#5 Ile kosztuje numerek?

Tak zwane „złote numery” można czasem kupić na aukcjach internetowych nieco drożej, niż zwykłe startery. Zwykle cena jaką trzeba zapłacić nie przekracza kilkuset złotych. Ile może kosztować prawdziwie „złoty” numer?
W 2006 roku na akcji w Katarze sprzedano numer komórkowy 666 6666. Szczęśliwy zwycięzca aukcji charytatywnej na której licytowano numer zapłacił za niego aż 10 milionów riali saudyjskich, czyli około 8,5 miliona złotych (po dzisiejszym kursie). Równie drogim numerem był 8888 8888 sprzedany w Chinach za równowartość około 270 tysięcy funtów.
#6 Najpopularniejsza komórka świata

Myśląc o popularnych telefonach komórkowych większość wymieni pewnie iPhone’a lub produkty z linii Galaxy S firmy Samsung. Jak łatwo zgadnąć – to nie smartfony zasługują na zaszczytne miano najlepiej sprzedającego się telefonu komórkowego. Rekordzistą jest niepozorna Nokia 1100 wypuszczona przez Finów w 2003 roku.
Prosta komórka działająca w standardzie GSM 800/1800 ważyła 93 gramy i pozwalała na około 200 godzin prowadzenia rozmów. Pod koniec 2003 roku Nokia mogła pochwalić się już 250 milionami sprzedanych egzemplarzy 1100. W 2005 roku Nokia poinformowała, że w Nigerii doszło do zakupu miliardowego egzemplarza 1100. Takim wynikiem jeszcze długo nie pochwali się Apple.
#7 Czym są tekstonimy?

Kolejna ciekawostka związana jest z popularnymi słownikami T9 oraz pomyłkami, jakie zdarzają się podczas wprowadzania tekstów z klawiatury. W języku angielskim istnieje specjalnie słowo „tekstonimy”, którymi określa się słownikowe wpadki. Najlepszym na nie dowodem są kombinacje klawiszy takie jak chociażby 4663 układająca się zarówno w słowa „home”, „good” i „gone”. Wpisując 4663 można złożyć zdanie „Are you home?” jak i „Are you good?”. Obydwa mają sens, jednak wysłane w nieodpowiednim momencie mogą spowodować spore nieporozumienia podczas konwersacji.
Nowsze klawiatury takie jak obecna w smartfonach Swype również nie są wolne od wpadek. Kilka zabawnych przykładów SMS-owych nieporozumień mogliście przeczytać we wcześniejszych wpisach. W języku polskim też się zdarzają

#8 Kiedy pojawiła się poczta głosowa?

Skąd wzięła się poczta głosowa w telefonie? Wynalazcą użytecznej technologii jest urodzony w 1960 roku inżynier Scott A. Jones. Wdrożeniem systemu na szeroką skalę zajęła się założona przez Jonesa firma Boston Technology. Wynalazca stworzył system 20 razy większy, szybszy i bardziej przyjazny użytkownikowi, niż rozwiązania którymi dysponowały w tym czasie firmy takie jak sieć AT&T, Siemens czy Northern Telecom. Poczta głosowa została sprzedana firmie Comverse w 1986 roku za niebagatelną kwotę 849 milionów dolarów.
Z patentów Jones skorzystały wszyscy wielcy producenci telefonów komórkowych, a dziś chyba nikt nie wyobraża sobie komórki bez poczty głosowej.
#9 Jak komórki wpływają na psychikę?

Telefony zastępują nam dziś odtwarzacze MP3, proste aparat fotograficzne, a czasem nawet netbooka. Czy sprzęt obecny w życiu każdego z nas może wywoływać lęki i choroby? Okazuje się, że tak.
Chyba najgorszą fobią związaną z telefonem jest po prostu telefobia, czyli lęk przed prowadzeniem rozmowy telefonicznej. Chorzy cierpiący na telefobie często obawiają się o to, jak wypadną podczas rozmowy. Boją się jąkania i niekomfortowej ciszy. Kolejnym częstym powodem telefobii jest lęk przed otrzymaniem złych wiadomości. Według naukowców w samej tylko Wielkiej Brytanii w 1993 roku mieszkało około 2,5 miliona osób bojących się rozmów telefonicznych.
Kolejna nieciekawa choroba to nomofobia (no-mobile-phone phobia), czyli lęk przed… utratą kontaktu przez telefon komórkowy. Osoby cierpiące na nomofobie boją się utraty zasięgu, rozładowania baterii, utraty środków na koncie abonenckim lub po prostu zgubienia swojej słuchawki. W razie utraty komórki osoby odczuwają duży stres. Też tak macie?
Z telefonami związane jest jeszcze jedno nieciekawe zaburzenie znane pod angielskim terminem „ringxiety”. O co tu chodzi? Osoby dotknięte tą przypadłością często czują wibracje telefonu lub nawet jego dzwonek, w czasie gdy tak naprawdę nikt do nich nie dzwoni, ani nie pisze.
#10 Jak operatorzy ukrywają infrastrukturę?

Stacje przekaźnikowe budowane przez operatorów telefonii komórkowej często wzbudzają protesty. Mieszkańcy zwykle boją się wpływu fal na zdrowie, jednak BTS-y mają jeszcze jedną wadę – są po prostu brzydkie. Operatorzy mają na to radę.
W Stanach Zjednoczonych popularne są tak zwane „fake trees”, czyli przekaźniki zamaskowane w dość ohydny, plastikowy sposób. Zamiast szpecących otoczenie masztów, sieci projektują sztuczne palmy i drzewka, które na pierwszy rzut oka nie wyglądają podejrzanie. W Sieci znaleźć można kilka stron specjalizujących się w odnajdywaniu oszustw operatorów. Jedną z nich jest fraudfrond.com. Zdjęć można poszukać też na Flickrze. Chcielibyście takiej „zieleni” w okolicach własnego domu?
źródło : komorkomania.pl