Nołlajfimy do czwartej nad ranem na tajnej chacie NH, a potem budzimy się o 11 i nołlajfimy dalej, z przerwą na rower.

Nołlajfię na N86 do 2 w nocy,potem poćwiczę sobie coś i idę spać kompletnie zmęczony,wstaję około 13,nołlajfię,wychodzę ze znajomymi na spacer jakiś i tak w kółko

czasem do rana na kompie (tropico 3, citis xl 2011 stalker, graw2, maszyna 2007, gta sa, mafia, rally champioship same się nie przejdą) a czasem od rana na basenie miejskim sobie siedze z kumplami w czerwonej koszulce (służbowo) i patrze co się dzieje w wodzie.

nic

nic, z przerwą na wyjście z psem

Jest pogoda: Idę na startowisko, przyjeżdża ekipa, zbijamy się, część leci a kto ma wolne skrzydło - pożyczam i uczę się podstaw techniki obsługiwania paralotni.

Nie ma pogody: Rozdaję bany za nic.

[ Komentarz dodany przez: IuDeX: 28 sierpnia 2012, o 00:24 ]
HOPPEK BAN

Jeżdżę sobie po świecie W następne wakacje będzie Chorwacja, cały miesiąc się szykuje, oczywiście opcja typu: 4 osoby, spanie w namiotach i na plaży, imprezki, zwiedzanie i gadanie z tubylcami (z tego największe jaja wychodzą, zawsze )

Nie rozumiem osób które w wakacje zamulają przed kompem albo piją codziennie, ale cóż, każdy spędza ten czas jak chce

Siedzę w domu przed kompem, czasem wyjdę z jakimś ziomkiem. W zeszłym roku bylem prawie miesiąc we Włoszech i więcej poza polsze du** nie ruszę
Oprócz tego co roku jeżdżę do gdańska, do Białegostoku i czasem gdzieś w okolicach Ełku z ojcem czy z bratem i jego dziewczyną:)