Witam! Potrzebuje zastępczego telefonu, zastanawiam się nad Samsungiem S5610, a SE Hazelem. Od telefonu oczekuje, żeby był w miarę odporny na upadki, czasami będę potrzebował zrobić nim zdjęcie oraz słuchać muzyki. Który z tych telefonów polecacie?

Zdecydowanie Samsung.
Hazel jest strasznie delikatny i awaryjny. Często padają taśmy, pękają szybki, obudowa nie jest rewelacyjnie wykonana.

http://www.mgsm.pl/pl/katalog/samsung/g ... B2710.html

Ten telefon zbytnio mi się z wyglądu nie podoba.

Wracając do S5610 to prawda, że nie da się wyłączyć polskich znaków pisząc poprzez T9?

S5610 miałam przez chwilę, telefon znośny, klawiatura qygodna i aparat robi nie najgorsze zdjęcia - ma aitofocusa. Co do tych polskich znaków - nie wiem, nie używam T9.

[ Dodano: 26 lut 2015, o 13:01 ]
Hazela miałam w rękach, to się w rękach rozwala, slider zaczyna latać po roku...

przedmówcy wypowiadają się bez sensu, mam hazela prawie 4 lata i wszystko w nim działa, slider ma mniejsze luzy niż n95 8gb
obudowa trwała jest tylko się dość rysuje
zdjęcia robi fajne, Ale muzycznie już jest beznadziejnie brak normalnego wejścia słuchawkowego tylko ten żałosny fast port
a w odtwarzaczu nie ma możliwości zmiany ustawowien eq, jest tylko możliwość wyboru kilku predefiniowanych.

Samsung będzie lepszym wyborem bo ma cechy hazela razem z dobrym odtwarzaczem

[ Komentarz dodany przez: pawelooss: 26 lutego 2015, o 19:57 ]
Zbędny bluzg.

Nie, nie, nie oni sie nie wypowiadaja, oni po prostu nie mają racji według mnie...

Niech pouzywa dłużej, a potem sie wypowiada

Kurna pewnie miałeś jak to w zwyczaju jakiś lujowy drutowany egzemplarz z giełdy
buda mi sie trzyma w całości, nic nie skrzypi, nie lata

[ Komentarz dodany przez: emberdo: 26 lutego 2015, o 20:15 ]
Kolejny zbędny bluzg. W Pogaduchach przymykamy oczy, ale w tym dziale obowiązuje kultura i wysoki poziom wypowiedzi. Egzemplarz był nowy, prostu z komisu.

[ Dodano: 26 lut 2015, o 20:41 ]

E tam.