[Blog] Coś się kończy, coś się zaczyna… : Blogosfera • Nokia Hacking

To jest post z blogu. Aby przeczytać oryginalny wpis, kliknij tutaj. »

Do miłego, Goodbye, Auf Wiedersehen, до свидания, وداعا , שלום , 再见!

W osiemdziesiątej czwartej, ostatniej już notce na tym blogu, chciałbym podziękować wszystkim osobom, które przyczyniły do bogatego wypełnienia treścią niniejszego sub-serwisu, jak również tym, które przez równe 16 miesięcy go obserwowały, czytały czy pisały komentarze. Udało się tu zebrać i porządnie przeredagować materiały o Nokii, które były porozrzucane na różnych stronach czy pomniejszych blogach. Szczególnie chciałbym podziękować rybie, który był inicjatorem i głównym realizatorem tej idei. Dzięki wszystkim!

Skąd decyzja o zamknięciu, skoro niecały rok temu pisałem o „rychłej reaktywacji”? Niestety pokonały mnie kłopoty techniczne… Po przenosinach witryny skrypty forum i blogu już tak dobrze ze sobą nie współpracowały, a autor dotychczasowego „pomostu” całkowicie porzucił ten projekt. Wizja ręcznego dodawania kolejnych notek dla każdego skryptu osobno w warunkach wyczerpywania się kadr spowodowała kilkumiesięczną stagnację, a szukanie nowego rozwiązania technologicznego wymagałoby znów długich godzin „dłubania w silnikach” bez żadnej gwarancji powodzenia.

Aby nie pozostawiać tej sprawy dłużej samej sobie, postanowiłem ostatecznie zamknąć Blog.NokiaHacking.pl, a jego zawartość zakonserwować „dla potomnych”. Mam jednak dobrą wiadomość dla wszystkich, którzy nadal chcieliby spróbować swoich sił w redagowaniu czy tłumaczeniu artykułów. Zamknięcie blogu nie oznacza wcale, że takie talenty mają się zmarnować. Wręcz przeciwnie, teraz zorganizuję to o wiele lepiej!

Dla wszystkich chętnych mam więc gorące zaproszenie do współtworzenia kolejnego rodzącego się właśnie projektu, a mianowicie portalu o systemie Windows Phone. Z racji tego, że Nokia postanowiła związać się z koncernem z Redmond, wszystkie nowości będą zapewne krążyć wokół tego tematu, a więc tym bardziej nie ma sensu już utrzymywać tego blogu (choć lubię open source, to jak widać często są z nim problemy) w perspektywie budowania nowego, potężnego serwisu.

Do boju, kochajcie Wielkiego Brata i adieu!