Mowa o pewnym studencie ze Stanów twierdzi, że Apple nałożył na niego dożywotni zakaz zakupu iPada. Miałoby być to spowodowane zbyt dużą ilością urządzeń, które zostały przez niego zakupione - informuje amerykański serwis PC Word.
Student ten miał kupować tablety Apple’a dla swoich znajomych z forum dla graczy, którzy mieszkają poza Stanami i w których krajach iPad jest wciąż niedostępny. Jak informuje, nigdy nie kupował on więcej, niż dwa urządzenia w ciągu jednego dnia.

Jednak przy kolejnej wizycie w sklepie miał on usłyszeć od sprzedawcy, że istnieje limit zakupu urządzeń przypadający na jednego klienta, który został właśnie przez niego wyczerpany. Co ciekawe - dożywotnio.
Przy próbie wyjaśnienia sprawy na miejscu, sprzedawca nie był w stanie podać żadnych dodatkowych informacji. Również pytanie o ustalony limit zakupu urządzenia na jednego klienta pozostało bez odpowiedzi. Anulowane zostało także wcześniej złożone zamówienie elektroniczne.

Apple nie skomentowało jeszcze zaistniałej sytuacji i znając jego politykę - może to nigdy nie nastąpić.

(ź)Telepolis.pl

-----------------------------------

Co wam się wydaje ? Moim zdaniem to albo żart, albo po prostu zwykłe chamstwo (lub niewiedza ) sprzedawcy.

A w co myślicie ?

To niech da kase jakiemus menelowi i niech on kupuje.Da mu za fatyge 10$ i bedzie zadowolony.

A tak na serio to widac, ze Apple ma cos nie tak ze swoja polityka jezeli ustalaja jakies limity dla klientow?Paranoja...

Wydaje mi się to średnio możliwe. Dla firmy powinno być najważniejsze, żeby sprzedać jak najwięcej, a kto kupuje nie powinno być ważne, ważne, że towar schodzi. Chyba że chodzi o to, że on to potem rozsyłał po regionach, gdzie ipada jeszcze nie ma i to się apple nie spodobało. Choć ta teoria mocno naciągana:)

tez tak mysle jak przedmowca ze nie ma takiej mozliwosci