Tak jak w temacie.

Jakie według was są naprawdę?

Pozdro.

Error, my już cos o tym wiemy
A co chcecie konkretnie żebyśmy napisali? Bo ja mogę referat odwalić

Relacje... Hmm. Tak jak Error Normalne No chyba, że chce się coś więcej, ale to już inna bajka.

U mnie to samo - relacje normalne, ale jak by się coś innego potrzebowało, a ktoś jest nieśmiały(ja taki nie jestem) to już historia nie z tej ziemi.

[ Dodano: 2009-12-01, 21:26 ]
IuDeX, jak chce Ci się to odwal ten referat

hoppek wrote:ktoś jest nieśmiały

Nieśmiały - tylko dla tej jedynej

hoppek wrote:IuDeX, jak chce Ci się to odwal ten referat

Ułożę bajkę dla was.

To dajesz. U mnie jak u kolegów wyżej : D

U mnie również z relacjami między moją narzeczoną, a mną jak i między moimi koleżankami a mną jest całkiem normalnie wiec chyba tak jak u reszty Panów wyżej

IuDeX wrote:Nieśmiały - tylko dla tej jedynej

Niekoniecznie, bo ktoś może być nieśmiały do każdej laski tzn. nie zagada, nie poderwie itp.

Ja z natury jestem zimnym ch***m, ciężko się ze mną dogadać. Jednak dla swoich jestem całkiem innym człowiekiem. Takie zachowanie odstrasza nie tylko kobiety.Aktualnie jednak znalazłem jedną koleżankę, która zauważyła, że jednak tam gdzieś głęboko jestem miłym człowiekiem

Dodam jeszcze, że pojechałem kilku dziewczynom od pedałów, a mój najdłuższy związek trwał 6 miesięcy z przerwami...

Heh, a jak ja zauważę, że laska jest miła to ja też staram się być dla niej miły np. wakacje poznałem dwie laski, które były siostrami i zawsze potrafiłem powiedzieć im coś miłego czy odprowadzić do domu, dochować ich tajemnice itp. Tylko ten jeden warunek musi być spełniony - laska musi być miła. Albo u mnie w klasie są trzy laski i są naprawdę spoko, bo kiedy mogą to będą sie ze mną zaczepiać na żarty, a jak jest mi smutno to zawsze pocieszą. Albo miałem taką kumpele, która już chodzi do gim. a znałem ją sześć lat i zawsze mi pomagała jak miałem jakiś problem, pocieszała, huśtała mnie na huśtawce itp.

JimmyBlack wrote:z przerwami...

dobre

Znaczy u mnie to jest w porządku, ale to zależy jakim dziewczynom się podobam, bo ja np. się wygłupiam i nie które to lubią, a inne nie. To wszystko zależy do babki ale nie jestem nie śmiały. Chociaż szczerze mówiąc nigdy nie miałem dziewczyny Ale jeszcze mam czas

Pozdro

Wg mnie dziewczyny tak naprawdę przeważnie są dwulicowe... rzecz jasna nie wszystkie, ale mniej więcej tak to własnie wygląda. Z jednej strony normalnie sobie z nią rozmawiasz a z drugiej strony już rąbie ci dup*... Takie zachowanie wkurza i to bardzo...

Ja z reguły jestem zimny, i chamski lecz potrafię być też miły i misiowaty P

Aktualnie nie mam dziewczyny i nie chcę mieć... Nie potrzebna mi. Drugim powodem jest to że "młode" lecą na mnie... HOT 14 i HOT 15... a takie laski mnie nie kręcą 3-4 lata różnicy to jak na razie jest wieeelka różnica wieku.

hoppek wrote:U mnie to samo - relacje normalne

Czyżbyście oczekiwali, że ktoś na przekór wyskoczy tu z "a ja lópie hłopakuff ", że takie wpisy dajecie?

Skoro tak, to też napiszę - moje relacje układają się przynajmniej jak na razie bardziej na płaszczyźnie takiej kumpelowskiej niż takiej szczerze otwarcie bliskiej.

pawelooss, mówi się "ja lowciam słotkih hłopców"

adrian219 wrote:Chociaż szczerze mówiąc nigdy nie miałem dziewczyny Ale jeszcze mam czas

Pozdro

Coś o tym wiem . U mnie wszystko w porządku.. Jak dziewczyna fajna to i ja też staram się być fajny itd.