Ponieważ w SB jest teraz bardzo ciekawa dyskusja, postanowiłem założyć odpowiedni temat w OffTopie.

Wypowiadajmy się tutaj na temat dziwnych zjawisk. Czyli co stanie się z nami po śmierci? Jak to wszystko przebiega? Czy doświadczyliśmy śmierci klinicznej? Czy sny prorocze istnieją? Przenieśmy dyskusję z SB tutaj. W SB wszystko przepada, a tutaj - nie.

1. zjedzą nas robale na pewno białe
2.przebiega to tak że robale wchodzą w ciebie i zaczynają jeść cię od środka aż wszystko zjedzą na końcu to przegryzają się przez skórę a człowiek po śmierci wydziela jakiś kwas nie pamiętam jaki i mniejsza z tym
3.ja nie
4. no tak oczywiście że tak ja nie wiem jak w to można wątpić..

ubiorą nas w graniak, włożą do trumny, następnie do piachu i potem... to co jest napisane wyżej

A więc tak nie wiem jaką może człowiek mieć trumnę może być szczelnie zamknięta żeby żadne robale nie weszły to i tak nas zjedzą ponieważ ciało i wnętrzności się psują a z tego powstają tak samo robale które sam zjedzą.
Na pewno życie poza grobowe istnieje, i wierze w to ponieważ potwierdzają to fakty o wywoływaniu duchów.

dokładnie (chodzi o życie pozagrobowe)

To teraz opowiem taką ciekawostkę nie wiem czy chcecie wierzyć czy nie ale ja w to wieże.
U mnie w okolicy żył taki gościu mówili na niego (rychu) można powiedzieć gangster był pare razy w pi***lu policja sie go bała przypakowany jak pudzian prawie taki sam.
W swoim życiu dużo się na grandził i wo gule, w czasie mszy wyzywał księdza od pedała itd... mniejsza z tym.
Wierzył podobno w szatana ja jestem hazardzista i gram w gry w barze i raz go spotkałem chciał żebym pożyczył mu 5zł pożyczyłem a on w zamian co dotknął maszynę to dawała mi siódemki czyli 30zł i tak 6 razy pod rząd takie coś nie istnieje i jest nie realne żeby maszyna dała tyle razy pod rząd siódemki.
I 4 dni przed śmiercią założył sobię kolczasty drut na głowę i powiedział idę do nieba jakiś chłopak zrobił mu zdjęcie i mi pokazywali i w to uwierzyłem.
I w dzień śmierci był to piknik w Płowcach chłopaki sie pytali czy bd dzisiaj jakaś granda a on powiedział dzisiaj będzie spokój nikt się nie będzie bił bo to jest ostatni piknik w moim życiu i w drodze powrotnej do domu potrącił go tir rozerwał na kawałki.
Każdy mówi że igrał z siłami wyższymi.
Ostatnio szedłem o 23 z koleżankom do domu znaczy ją odprowadzić przez las było ciemno i rozmawialiśmy o nim to nagle księżyc wyszedł za chmur i było jasno w lesie jak w dzień.
To wszystko jest na faktach.

nie no spoko takie rzeczy się zdarzają i na bank ci wierze no bo sam miałem więcej historii niż kilka osób naraz wziętych z tego forum heh

Nazywa się "Trupi Jad". Podobno szkodzi na zdrowie jak ma się z nim kontakt.

to mało powiedziane a wiecie jak taki trup po 3 miechach jedzie?? blee gorzej niż zgniłe mięso na prawdę ohydnie wiem bo jak u nas robili takie coś że wyciągali trupa z trumny na jakąś sekcje to jak byliśmy na cmentarzy to tak je***o że mała bania.. normalnie tak się rzygać chciało że szok

To ojciec opowiadał mi, jak był na sekcji miesięcznego topielca to pomimo włączonych wentylatorów i wszystkich innych bajerów smród był tragiczny A weź tu jeszcze rób sekcję...

no ja tam z chęcią bym chciał uczestniczyć w takiej sekcji zwłok lubię na ogół widok trupów ogólnie nic mnie takiego nie brzydzi i nie przestraszy ..

Idź na świniobicie. Narządy u świni są podobne rozmiarowo i kolorowe jak u człowieka

heh ale świnia to nie to samo

adrianus931, historia, jak z Amerykańskiego filmu, ale ci wierzę oczywiście, bo po co miałbyś kłamać

Jak uda mi sie zdobyć te fotki to wstawię