Emerytalne obiecanki-cacanki, czyli bankrutujący system ubezpieczeń. : Polityka • Nokia Hacking

Niezłą propagandę sieje rząd.

Quote:

PCh24.pl: Rząd Donalda Tuska zapowiedział emitowanie spotów telewizyjnych, których celem ma być przekonanie Polaków o konieczności podniesienia i zrównania wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn. Spoty mają być emitowane w TVP 1, TVP 2, Polsacie, TVN i TVN 24. Ich koszt to około 3 mln złotych. Kwotę te rząd wyłoży z budżetu państwa.

Polecam przeczytać ten wpis. Gorąco!
>> Kalkulator poglądowy.

Martin Lechowicz wrote:

Polityka to malowanie ścian w pokoju pewnym g...

pawelooss wrote:

Niezłą propagandę sieje rząd.

Korzystają z kasy państwa póki są partią rządzącą. Następnych wyborów nie wygrają ze względu na podniesienie wieku. :DD

Temat emerytur w Polsce... Hmmm... Co tu dużo mówić? Jestem zatrudniony od 5 września 2011r. Jest to moja pierwsza praca na pełny etat. Co miesiąc ZUS bierze mi z wypłaty 284zł. Wchodzę dziś na swój fundusz emerytalny, a tam po 7 miesiącach kwota odłożona na emeryturę, która poruszyła moje serce :wall:

całe 138zł!!! A gdzie reszta? W przelotach Tuska z Warszawy do domu w Gdańsku? A może w gwiazdkowym prezencie dla posłów, ile tego było tych tabletów?

Rachunek daje po 7 miesiącach 1988zł, jest 138... Takie rzeczy tylko w Tuskolandi!

Spokojnie kolego, nie jest tak źle jak myślisz;) Fundusz emerytalny to coś innego niż zus. Jakiś czas temu, bo niedawno to się zmieniło, to wyglądało to tak, że 19% było odciągane na emeryturę, z czego 12% szło do zusu leżeć, a 7% szło do ofe teoretycznie zarabiać. Teraz do ofe idzie chyba ze 3%. I ty o ofe właśnie mówisz.

pawelooss, a jaką masz wizję zadbania o swoją emeryturę? Pytam, bo pracuję w tej branży i jestem ciekawy jak to widzisz:)

hehehelmans.

I tak umrzemy.

michero wrote:

pawelooss, a jaką masz wizję zadbania o swoją emeryturę? Pytam, bo pracuję w tej branży i jestem ciekawy jak to widzisz:)

Nie będę miał na to zbyt wiele środków, bo wspaniałomyślne państwo pewnie będzie chciało za mnie o to zadbać.

Ja nie wiem, czy na początku będę sobie coś odkładał - prędzej na jakieś lokum, które później będę mógł ew. sprzedać.

Przede wszystkim przydałoby się przestać zaciągać do tego systemu nowych i mamić ludzi, że to obecne podniesienie wieku wystarczy, by zachować długoterminową płynność. A kombinować z emeryturami trzeba było jakieś kilkanaście lat wcześniej, gdy było jeszcze sporo majątku do prywatyzowania. Bismarckowski wynalazek jest bardzo wrażliwy na wachania demograficzne, a więc najlepiej sprawdziłby się model kanadyjski lub przejście na całkowitą dobrowolność.

>> http://nokiahacking.pl/koncepcja-naprawy-polski-utopijna-wizja-panstwa-by-pawelooss-vt23996.htm#pkt07

[ Dodano: 14 kwi 2012, o 12:22 ]

Jan Fijor wrote:

Ludzie w znakomitej większości są roztropni, zwłaszcza gdy widzą szansę poprawy swego bytu. Trudno im się dziwić, że protestują przeciwko wydłużeniu okresu pracy do emerytury. Rząd nie tylko zerwał pakt obowiązujący od 1999 roku, ale dodatkowo skonfiskował pieniądze należące do OFE, które każdy Polak uważał za swoje. Na koniec okazało się, że prywatne „filary” też są własnością państwa. Czy można się dziwić, że ludzie nie dowierzają nikomu? Dlatego prywatyzacja systemu obowiązkowych emerytur jest próbą odzyskania zaufania obywateli. Nieprawdą jest, że ludzie nie chcą pracować dłużej, lecz jeśli już pracują, to chcą to robić dla siebie, dla swoich rodzin, a nie na rząd i wspieranych przezeń darmozjadów. Wydłużanie wieku emerytalnego nie jest więc krokiem we właściwym kierunku.

[ Dodano: 15 kwi 2012, o 11:30 ]

LOL, niezłe spoty.

Mnie możecie okraść, w sumie mi to nie przeszkadza, ale dlaczego mój sąsiad ma mieć lepiej? Gnoić go też, szybko!!!

Święte krowy ZUS-u :arrow:

przywileje emerytalne dla osób otrzymujących najwyższe emerytury, które umiejętnie potrafiły się wkręcić w poprzedni system, są wielkości całorocznego deficytu budżetowego. Niezła sumka, c'nie?

[ Dodano: 30 kwi 2012, o 02:00 ]
Nasze drogie państwo...

Quote:

– Gdyby państwo pozostawiło nam do dyspozycji całą kwotę, jaką dziś płacimy, aby sfinansować renty i emerytury
[prawie 7,7 tys. zł rocznie], to po zakończeniu kariery zawodowej bylibyśmy milionerami – mówi Teluk.
Z raportu wynika, że wystarczyłoby, abyśmy te pieniądze lokowali w funduszu inwestycyjnym oferującym oprocentowanie sięgające 6,6 proc. w skali roku. Po 47 latach uzbieralibyśmy w ten sposób ponad 3,1 mln zł.

[ Dodano: 30 kwi 2012, o 17:00 ]

No i wzięli i podnieśli, no...

To i tak nic nie da, bo według danych Forum Obywatelskiego Rozwoju, by cokolwiek się jeszcze bilansowało, wiek emerytalny kobiet musiałby być ustalony na 67 lat już w 2020 r., czyli tak jak dla mężczyzn.

Inaczej niby coś zrobili, a tak naprawdę problem przesunął się na kolejne ekipy. Ale wtedy to będzie musiało być już chyba 70.

[ Dodano: 12 maja 2012, o 17:00 ]
Ziemkiewicz: Nieznośna nuda rozkładu.

Quote:

Tłumaczenia rządu Tuska, że „nie ma pieniędzy” na emerytury przypominają ubolewania ojca − pijaka, że, niestety, jego dzieci muszą chodzić w dziurawych butach, bo na nowe nie ma pieniędzy.
Na buty dla dzieci pieniędzy nie ma − ale na wódkę ma; każdy człowiek, choćby najprostszy, widzi fałsz i bezczelność.

Rybiński: Kilka obserwacji na temat emerytur, badziewia i recesji.

Quote:

Po pierwsze, to nieprawda że po podniesieniu wieku emerytalnego problem znika. W realistycznym scenariuszu wzrostu gospodarczego i demografii dopiero podniesienie wieku emerytalnego do 75 lat bilansuje system emerytalny i zdrowotny przy akceptowalnej społecznie stopie zastąpienia (relacji emerytury do ostatniej pensji).
Mówiąc kolokwialnie, ZUS i tak zbankrutuje za 10-20 lat. (...)

Nic dodać, nic ująć!

[ Dodano: 13 maja 2012, o 18:25 ]
Twórca OFE: "Będziemy pracować do 75 roku życia."

Quote:

65 lat to za mało. Będziemy pracować jeszcze dłużej, niezależnie co nasi politycy dzisiaj o tym mówią. Swoim studentom w SGH Marek Góra powtarza, że jeśli wierzą w to, że przejdą na emeryturę przed 75. rokiem życia, to są naiwni.

W październiku może zabraknąć pieniędzy na świadczenia z ZUS.
Rezerwy pójdą na bieżące emerytury.

Jaka emerytura z ZUS?

Quote:

Przedsiębiorca opłacający co miesiąc prawie 1000 zł składek do ZUS, po 45 latach pracy może liczyć na emeryturę w wysokości co najwyżej... 728 zł.

[ Dodano: 5 sty 2013, o 23:00 ]
Optymistyczne scenariusza to wiemy, jakie są (wakacje pod egipskimi palmami), więc dla równowagi dorzućmy jakiś czarny...

Długoterminowe perspektywy dla Polski.

Quote:

Na koniec zagadka. Będziemy się starzeć prawie najszybciej w Europie, w wydatki publiczne na emerytury będą malały, co pokazuje wykres poniżej (Polska druga od dołu). Jak to możliwe?
Odpowiedzią jest kolejna jedna tabelka, która pokazuje szacowaną stopę zastąpienia (relacja emerytury do ostatniej pensji). W Polsce emerytury będą spadały w relacji do wynagrodzenia trzykrotnie szybciej niż przeciętnie w UE, i gdy obecne młode pokolenie będzie odchodziło na emeryturę to dostaną tylko 22 procent ostatnie pensji, obecnie jest to prawie 50 procent.

Czyli przeciętnie można liczyć co najwyżej (i jeśli nic się wcześniej nie zawali) na emeryturkę ok. 700 zł dzisiejszej wartości.

nie no super... Jakbym dostał taka ogromna emeryturę to podejrzewam, że nie miałbym pomysłu co robić z taka kupą kasy.

chociaż nie, poszedł bym na wiejska, żeby rozdąć pieniądze tym biednym politykom, którzy ledwo wiążą koniec z końcem

wymiar sprawiedliwości i stan spoczynku sędziów i prokuratorów na poziomie 75% ostatnich zarobków pozdrawia :-)

Czy wy łudzicie się że będziecie mieli emeryturę ? Proszę was, ja się nastawiam na jej brak i będę po prostu odkładał sam...

Wojtek

www556 wrote:

Czy wy łudzicie się że będziecie mieli emeryturę ? Proszę was, ja się nastawiam na jej brak i będę po prostu odkładał sam...

Ja się już dawno nastawiłem, że nie będę miał. Ale i tak płacić zakichane składki trzeba, bo nowe siedziby zus musi budować.

Słuchać mądrych ludzi, jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości. :devil:

Ten gość był prezesem rady nadzorczej ZUS za PiS-u, więc wie, co mówi.

>> http://www.youtube.com/watch?v=q8YqvnF_44E
>> EDIT: Usunęli...

Raport rządowy z propozycjami likwidacji drugiego filara już dostępny.
+ Rybiński: Komentarz do propozycji rządowych likwidacji drugiego filara.

Dużo czytania o dość skomplikowanych mechanizmach, ale myślę, że mniej więcej to ogarnąłem...

ŁAŁ, no i naprawdę jestem pod wrażeniem. :eek:

To istny księgowy i propagandowy majstersztyk. :lil-lol:

Rostowski z Thuskiem decydują się ukraść zgromadzony kapitał w sposób, na który większość ludzi dobrowolnie przystanie.

Co się w ogóle dzieje? Otóż zgadzam się, że OFE w samych założeniach są poronione, bo zamiast „prywatnych kapitałowych kont emerytalnych” stworzył się oligopol kilkunastu firm, które nie muszą się starać jak na wolnym rynku pełnym konkurencji, bo zawsze mają jakiś napływ przymusowych świeżych klientów (losowanie), a ciągną z tego większe prowizje niż ZUS. No ale przynajmniej w 30% obracają prawdziwymi pieniędzmi, a nie zapisami czy obietnicami i to jest właściwie ich jedyny plus.

Doszło jednak do tego, że się rozbujała niezła dziura budżetowa i trzeba ją NA JUŻ czymś zasypać, gdyż podwyższanie podatków przestało działać. Dlatego też rządzący wezmą sobie i przerzucą Polaków z OFE na jakieś magiczne „subkonta” w ZUS i wyzerują sobie tym sposobem obligacje i inne zobowiązania. Dzięki temu w tej kadencji dług państwowy na chwilę spadnie, ale narastać będzie ten nieksięgowany w ZUS-ie. I za kilka lat będzie masakra. Ale to już problem przyszłej ekipy.

Dlaczego powiedziałem, że większość ludzi na to się zgodzi?

Bo ci, którzy będą chcieli zostać, będą musieli pisać specjalne oświadczenia do paru urzędów i sami wpłacać dodatkowe 2% z pensji na wybrane OFE. Kto będzie się chciał z tym bawić? Jeszcze się zrobi nagonkę, że OFE-bankierzy-złodzieje (co w pewnym sensie prawda) i już w ogóle gładko przejdzie. A tym opornym, którzy jednak będą chcieli zachować jakikolwiek REALNY kapitał, a nie powierzać wszystko ZUS-owi, i tak się go zabierze na 10 lat przed emeryturą, by to ZUS zajął się jej wypłacaniem. Co właściwie na jedno wychodzi. Majstersztyk.

Aha, jeszcze jedno, przejęte przez ZUS akcje będą musiały zostać sprzedane, bo inaczej byłaby to forma nacjonalizacji. No a przecież jeśli wiemy, że jest osoba, która MUSI coś sprzedać, to wiadome jest, że zgodzi się nawet na mniejszą cenę niż normalnie. A wówczas podczas wyprzedaży wystarczy podstawić sznureczek odpowiednich firm (znajomi królika?), by przejąć aktywa po bardzo korzystnej cenie, a zysk zgarnąć dla siebie. I jeszcze się to nazwie prywatyzacją i liberalizacją systemu emerytalnego, zohydzając już całkiem Polakom te dwa, dość pozytywne przy uczciwych warunkach(!), zjawiska.

PS: Długi post, ale trzeba było taki, by wszystko wyjaśnić, zanim na swoją modłę zrobią to „Fuckty” czy inny brukowiec.