Witajcie!
Mam spory problem ze swoją E52. Naturalnie jestem świadomy, że to model ma już swoje lata, ale postanowiłem zabrać się za wymianę firmware, z brandowego Plusa na niebrandowy. Powodem było niekontrolowane "gubienie" przez telefon pamięci, co, jak czytałem, zdarza się temu modelowi. Znalazłem metodę i przez Phoenixa próbowałem dostać się do telefonu. Niestety - program telefonu nie znajduje, nawet po załadowaniu właściwego softu, przy próbie wgrania czy też refurbishingu komputer pokazuje błąd o braku połączenia. Naturalnie połączenie jest, komputer telefon widzi, Ovi jest wyłączony, a Phoenix dalej swoje.
Ostatnio najciekawsze jest to, że nie mogę wykonać hard resetu. Wciskam wszystkie trzy klawisze, a telefon nie reaguje zupełnie, nic się nie zapala. Może wina zielonej słuchawki - trochę wody mogło tam wpaść, ale klawisz działa normalnie po mocniejszym wciśnięciu.
Jest jakiś inny sposób na wymianę firmware w mojej Nokii, czy czeka mnie wizyta w serwisie/komisie (na którą nie mam nerwów ani funduszy)?

Przy flashowaniu w trybie dead też Phoenix nie widzi telefonu?

Tak, ani Phoenix nie widzi, ani telefon nie reaguje na niego

Zmień komputer albo chociaż sformatuj obecny i na czystym systemie z najnowszymi sterownikami zainstaluj Phoenixa.

To może wyjaśnię, próbowałem teraz - tj. po formacie, kilka miesięcy wcześniej (też na win7), na XP jednym, XP drugim i XP trzecim, domowym - efekt taki sam.
Słyszałem o przypadkach wybredności ze strony E52, ale nie sądziłem, że może mieć aż takie kaprysy

to raczej uszkodzenie płyty. E52 jak i inne Nokie z tego okresu mają papierowe płyty i luty słabsze jak klej do tapet...