by michero » 9 Jun 2011, o 12:12
Chris91 wrote:nie słucham jego kawałków ponieważ to sezonowiec
Przyznasz, że to głupi argument? To tak jakbym ja naście lat temu powiedział, że nie słucham k44, bo oceniam ich jako sezonowców. Co to ma do rzeczy? Albo ci się podoba, albo nie i tyle.
Ale to taki prztyczek na rozpoczęcie dobrej dyskusji;)
No i sezonowcem to była Gosia Andrzejewicz - 2 hity i do widzenia. Grubson wypłynął kawałkiem Siła z pokoju na Kodexie 3 - 2007 rok. 4 lata temu. Oczywiście, też nie jakoś specjalnie długi okres, ale to już za dużo, żeby nazywać go sezonowcem. Wydał też 2 płyty i nie dał du**. Nie czytuje żadnych recenzji itp, ale mam wrażenie, że płyty były naprawdę entuzjastycznie przyjęte.
Chris91 wrote:Większość osób które słuchają rapu od dawna, nie jarają się nim bo nie ma czym.
Masz to poparte jakimiś badaniami czy tak se rzuciłeś? Czy to opinia twojego środowiska?
Chris91 wrote:Znam na prawdę masę ludzi którzy zaczynali od k44, Molesty, WWO czy PFK. Grubson może im lizać buty
Wiesz, wymieniłeś same legendy. Więc właściwie wszyscy inni są gorsi od nich. Równie dobrze mógłbyś napisać, że pop skończył się na Michaelu Jacksonie, a rock na Pink Floyd. Chyba nie o to chodzi.
Lubię i Kalibra i Paktofonikę, ale nie przeszkadza mi to, że uważam, że Grubson jest bardzo dobry. Czy wobec tego, według ciebie, nie znam się? Oczywiście, nie mówię, że wszyscy mają go słuchać i cenić, bo nie każdemu musi przypasować. I też jasne jest, że nie każdy jego kawałek jest 'dobry'. Jak u każdego. Ja go cenię flow, że umie zrobić i wolniejsze, refleksyjne kawałki, a umie też zrobić ro***erdol. Dodatkowo ma spore poczucie humoru, które widać w jego kawałkach, a które mi akurat bardzo pasuje. I dystans, co też bardzo cenię. I za***iste koncerty, polecam. A co ty masz przeciwko Grubsonowi?:)
Jestem w stanie się też z tobą założyć, że nie jest sezonowcem, kwestia reguł:)