Nowy flagowiec Samsunga będzie głównym źródłem zysków firmy w najbliższych kwartałach. To, że sprzeda się świetnie, jest niemal pewne, ale ile faktycznie koreański producent zarobi na każdym urządzeniu?

Coraz częściej wspomina się o dominacji Samsunga na rynku mobilnym, zauważając jego istotną przewagę nad konkurentami, jeśli chodzi o liczbę sprzedawanych gadżetów. Mało kto dostrzega jednak, że Apple – pomimo mniejszej sprzedaży – zarobił w ubiegłym roku na swoich telefonach aż 35,9 miliarda dolarów, podczas gdy azjatycki konkurent tylko 17,5 miliarda dolarów.

Wyraźnie widać więc, że liczba sprzedawanych smartfonów nie jest kluczem do sukcesu. Tym, co naprawdę się liczy, jest wysokość osiąganych marż, czyli mówiąc prościej: to, ile w kieszeni producenta zostaje po odjęciu kosztów wyprodukowania i sprzedaży urządzenia. W ubiegłym roku marże Apple’a pozostawały na bardzo wysokim poziomie 41%, a Samsunga tylko 21%.

Serwis IHS iSupply postanowił wyliczyć, jak wysokie mogą być marże Samsunga, gdy do sprzedaży trafi Galaxy S4. Okazuje się, że koszt części dla urządzenia w wersji HSPA+ wynosi około 236 dolarów. Jeśli dodać do tego wydatki związane z produkcją, jeden egzemplarz nowego flagowca ma kosztować Samsunga 244 dolary. To całkiem sporo, biorąc pod uwagę, że produkcja iPhone’a 5 ma według analogicznego wyliczenia kosztować 207 dolarów.

Samsung ma jednak asa w rękawie, który może znacznie umocnić jego pozycję. Z podzespołów Galaxy S4 wartych 236 dolarów ponad połowa (149 dolarów) jest wytwarzana przez koreański koncern, więc pieniądze trafiają z powrotem do jego kieszeni. Samsung produkuje m.in. 8-rdzeniowy procesor Exynos oraz ekran Super AMOLED o rozdzielczości Full HD.


Koreańczycy kupujący części od samych siebie mogliby więc znacznie obniżyć finalną cenę Galaxy S4. Dla innych producentów jest to praktycznie niewykonalne. Dziś wiemy już jednak, że nowy flagowiec Samsunga na pewno nie będzie sprzedawany po kosztach, a w Stanach Zjednoczonych chętni zapłacą za niego około 579 dolarów. Oczywiście należy jeszcze odjąć od tego koszty związane z projektowaniem urządzenia, jego testami oraz bardzo wysokimi wydatkami na marketing, ale z pewnością marża będzie wyższa niż do tej pory.

Galaxy S4 to po prostu żyła złota, która przyniesie Samsungowi miliardowe zyski. Być może dzięki niemu Koreańczycy wysuną się na czołową pozycję na rynku smartfonów – nie tylko jeśli chodzi o liczbę sprzedawanych urządzeń, ale również generowane zyski.

komórkomania.pl