Wprawdzie iPhone 5 oficjalnie zostanie zaprezentowany dopiero 12 września, jednak jego wygląd zdążył już zostać opatentowany. I to bynajmniej nie przez Apple.
Pamiętacie telefon GooPhone i5 , o którym kilka dni temu pisał Wam Tomasz? Jest to chiński smartfon z Androidem, którego wygląd zaprojektowany został na podstawie licznych przecieków dotyczących designu oficjalnie niezaprezentowanego jeszcze iPhone’a 5. Co ciekawe, Chińczykom udało się nie tylko podrobić wygląd nowego iPhone’a przed jego oficjalną premierą, ale i go opatentować.
Najzabawniejsze w całej sytuacji jest to, że producent GooPhone’a zapowiedział pozwanie firmy Apple, jeśli wygląd zaprezentowanego przez nią iPhone’a 5 będzie naruszał jego własność intelektualną. Oczywiście nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że to gigant z Cupertino jako pierwszy zaprojektował design swojego nowego smartfona, ale w tej branży nie liczy się to, kto pierwszy coś wymyśli, ale to, kto pierwszy zdąży to opatentować. Chyba nie ma nikogo, kto powinien rozumieć to lepiej, niż posiadacz patentu na prostokąt z zaokrąglonymi rogami…
Jeśli nowy iPhone faktycznie będzie wyglądał jak GooPhone i5, to po ewentualnym procesie najnowsze dziecko Tima Cooka zostanie co najwyżej zablokowane na terenie Chin, gdyż tylko tam obowiązuje wspomniany wyżej patent. Niemniej jednak myślę, że bardziej dotkliwe od zablokowanie sprzedaży w jednym kraju byłoby dla Apple’a ośmieszenie się na skalę globalną. Przegranie wojny patentowej o wygląd własnego smartfona byłoby niezłym pstryczkiem w nos dla firmy, która sama nigdy nie stroniła od nie do końca uczciwych walk patentami.
Cała sytuacja to przejaw czystego trollingu patentowego, a to zwykle potępiam, jednak należy pamiętać, że to gigant z Cupertino uważany jest obecnie za największego trolla patentowego na świecie i myślę, że mała nauczka mu nie zaszkodzi. Cóż, kto mieczem wojuje…
Źródło:
komorkomania.pl