Cześć! Mam pytanie jak zepsuć telefon żeby dali mi nowy na gwarancji, tylko żeby się nie ścieli. Dziś w szkole zaliczył glebę, i trochę popękał korpus przy gnieździe słuchawek i ładowarki...

[ Komentarz dodany przez: pawelooss: 28 stycznia 2010, o 20:36 ]
Pole tytułu tematu ma trochę większą pojemność, którą warto spożytkować.

adrian-93, niech taśma padnie, a jak raz zaniesiesz i dostaniesz go z powrotem znów rozwal taśmę i zanieś znów i jak dostaniesz znów to znów rozwalisz i tym razem powiesz, że chcesz nowy, albo uwal tak oprogramowanie, żeby nie wchodziła w local mode.

hoppek wrote:albo uwal tak oprogramowanie, żeby nie wchodziła w local mode.

trzeba się bardzo postarać żeby to zrobić swoją 3120c rozłączyłem po czyszczeniu mcu(5 etap) i postawiłem ją za 2 razem na deadzie

[ Dodano: 28 stycznia 2010, o 17:43 ]
wsadźdo mikrofalówki na 10 sekund podobno podziała. jak się włączy to kolejne
aż padnie

przy gniezdzie ładowarki rozwal ten drucik i powiesz że fona nie chce ładować.

Ja tego nie rozumiem. Chcesz rozwalić telefon do reszty żeby na gwarancję oddać? A nie pomyślałeś że nie przyjmą i powiedzą że z Twojej winy został uszkodzony?! Już samo rozwalenie obudowy podchodzi pod uszkodzenia mechaniczne, które nie są objęte gwarancją...

czaro1514, twoja wypowiedź jest zupełnie nie na temat ponieważ chcę nowy tel i to za darmo nie ładowarkę, bo na nią gwarancja już się skończyła...hoppek, jak uwalić żeby nie wchodził w local mode?

adrian-93, jemu pewnie chodziło o druik W telefonie

IuDeX wrote:jemu pewnie chodziło o druik W telefonie

I zawsze mogą powiedzieć że uszkodzenie tego druciku nastąpiło podczas upadku telefonu. A w tedy pożegnaj się z gwarancją...

[ Komentarz dodany przez: IuDeX: 28 stycznia 2010, o 20:24 ]
No masz rację, ale to decyzja adriana co zrobi

Najlepiej jest mieć znajomego, który pracuje w którymś z serwisów centralnych

Pomysł z kilkukrotnym rozwalaniem flexa, jest słaby. Raz mu naprawią, drugi, a w końcu dostanie rachunek za kolejną naprawę, bo się człowiek wk***i i mu wystawi.
Mikrofalówka, bardzo często pozostawia charakterystyczne zwęglenia na płycie i innych elementach.
Uwalanie softem, też jest mało skuteczne, w serwisie, mogą wymienić całą pamięć.

Co do obudowy, to zapewne dostaniesz kosztorys, bez znaczenia, czy telefon będzie wymieniany, nawet jeśli uda Ci się go ubić.

@adrian-93,
Ogólnie mam chęć odjąć Ci repę, za samo takie pytanie, bo tacy ludzie są bardzo irytujący. Naprawisz debilowi telefon, a on Ci mówi, że nie naprawiłeś, a przy okazji popsułeś jeszcze kilka innych rzeczy... GRRR

@czaro1514,
Jaki drucik?

JimmyBlack wrote:Jaki drucik?

chyba ten łączący gniazdko z płytą, te co 2 idą przez całą długość gniazdka na jego górze

Czyli mowa o uszkodzeniu ładowarki?

JimmyBlack wrote:Czyli mowa o uszkodzeniu ładowarki?

bardziej ładowania ale nawet ja bym znalazł usterke w 2 minuty od rozebrania telefonu

co do tego korpusu to nie jest on aż tak bardzo popękany tylko w jednym miejscu trochę odstaje bo nie mogłem go tak idealnie tam wcisnąć, a poza tym już raz miałem taką sytuację, że oddałem bo nie działała mi karta pamięci i nie miałem zaślepki od USB, i powiedziałem tej babce w orange żeby zaznaczyła uszkodzenia obudowy, to wymienili mi przedni panel i włożyli tę zaślepkę

@nemo
Nie wiem o jakim modelu mówimy, ale jeśli jest to Nokia, to tam nie ma żadnych drucików...

najlepiej żebyś rozebrał tak telefon żeby oni tego nie zauważyli i wtedy spróbować uwalić go podłączając napięcie (2v niedużej mocy żeby ci nie wydostało za dużo dymu ale najlepie jak by wogóle nie było) pod antene albo pod inny układ ale by mogli się doczepić że używałeś ,,chińskiej baterii" która dawała nie te napięcie.

tak wogóle to poco chcesz nowy telefon taki sam nie lepiej dać 50 zł na odudowe niż by po takich próbach zaśpiewali 200zł za naprawe+obudowa.