Suche dane.
Producent: LG Electronics.
Model: Optimus.
Wersja oprogramowania (Oryginalna) 2.1 Eclair.
Wersja oprogramowania (Wgrana) 2.3.7 Gingerbread ASIS.
Pamięć RAM: 256MB.
Pamięć ROM: 256MB.
CPU:Qualcomm MSM7227 @ 600MHz, OC 652MHz.
GPU: Adreno 200.
Słowo wstępu.
Ten artykuł nie będzie typową recenzją, w zasadzie nigdy nie miała ją być. To będzie raczej test użytkownika (raczej wymagającego), oraz moje odczucia dotyczące tego urządzenia. Spróbuje opisać wszystkie wady i zalety jakie zauważyłem podczas miesięcznego używania tego telefonu.
Czas więc przejść do właściwego tekstu, tak więc zapraszam do czytania tego artykułu.
Posiadaczem tego telefonu stałem się mniej więcej miesiąc temu, przesiadłem się z Symbiana, a konkretnie z Nokii 5800 XpressMusic. Pierwsze wrażenie nie było pozytywne – nie z winy telefonu, ale raczej z mojej, ponieważ nie mogłem ogarnąć Androida. Wszystko było takie inne, porozwalane. Nie potrafiłem nawet wprowadzić numerów do książki telefonicznej, cała procedura łączenia konta google'a z telefonem wydała mi się dziwna i niepotrzebna. Po dłuższej chwili męczenia się z telefonem, postanowiłem zaznajomić się z lekturą – instrukcją obsługi. Lektura ta pozwoliła mi się zaznajomić z systemem, i wszystko zaczęło po prostu działać. Tu leci plus za instrukcje, bo jest w niej opisane wszystko łopatologicznie.
Telefon ten przyszedł do mnie w malutkim opakowaniu – ekologicznym i ekonomicznym. Samo pudełko nie wygląda zbyt ciekawie, ot zwykły karton z cienkiej tektury, daleko mu do pudełka od Nokii E61 czy 6220classic. W zasadzie nie ma co się tu rozpisywać, bo jak wiadomo nie liczy się wygląd a jego wnętrze.
W tymże pudełku otrzymałem:
1. Telefon.
2. Słuchawki.
3. Kabel USB.
4. Bazę ładowarki.
5. Pokrowiec.
6. Instrukcję obsługi.
7. Gwarancję.
Warto wspomnieć, że wyżej wymieniony pokrowiec nie był w sprzedażowym zestawie, dorzucił go były właściciel.
Teraz nadszedł czas na ocenę akcesoriów – czyli jaka jest ich jakość, wykonanie.
Na pierwszy ogień idą słuchawki. Powiem szczerze, że bardzo się na nich zawiodłem, ponieważ kabelek jest strasznie cienki, a jakość odtwarzanych dźwięków, jest po prostu tragiczna. Na próżno szukać tam niskich tonów, tam rządzi góra. Podbicie niskich tonów niewiele daje, ponieważ słuchawki zaczynają brzydko charczeć. Słuchawki nadają się tylko do rozmów. Jedynie co zasługuje u nich na plus, to to że są lepsze od słuchawek Nokii – WH205
Narzekałem (i nadal narzekam) na kabel USB, który moim zdaniem jest stanowczo za krótki! Niemożliwym jest korzystanie z telefonu podczas ładowania (przynajmniej u mnie to się wyklucza). Gdyby kabel miał tak +10cm do długości to byłby to już luksus.
Do samej ładowarki przyczepić już się nie mogę, bo spełnia doskonale swoje zadanie.
Teraz czas przyszedł na opisanie wyglądu telefonu. Jak wiadomo, każdy ma inny gust więc nie będę zbytnio się rozpisywać aby nikogo nie urazić.
Przód telefonu jest w moim odczuciu po prostu brzydki. Nie wiem kto mógł wymyślić takie ohydne klawisze (słuchawki + home). Moim zdaniem ich kształt nie pasuje do tego telefonu Do reszty nie mogę cię przyczepić, pochwalę nawet „dizajn” głośniczka, który jest w kształcie wyżej wymienionych klawiszy – tu ten kształt po prostu pasuje. Warto wspomnieć że ¾ przodu zajmuje ekran dotykowy o przekątnej 3”i rozdzielczości HVGA (320px x 480px). Pod nim znajdują się 2 dotykowe klawisze (klawisz opcji i powrotu), a pod nimi znienawidzone przeze mnie klawisze (słuchawki + home). Niestety na próżno tu szukać czujnika światła bądź czujki zbliżeniowej.
Lewy bok telefonu to klawisze głośności. Są one podobne do klawiszy, oraz do otworu głośniczka. Działają one dosyć topornie, i jest to ich zaletą. Prawy bok jest już nieco bogatszy, bo znajdziemy tam dwa klawisze (spust aparatu, klawisz szukaj), oraz zaślepke USB. Tył telefonu to tylko oko aparatu, oraz logo producenta. Warto dodać, że na samym początku myślałem, że tylna klaka jest ze szczotkowanego aluminium, niestety to był tylko plastik, który to tylko imituje...
Ogólnie do wykonania telefonu nie mogę się przyczepić, ale zauważyłem wielką przepaść pomiędzy wykonaniem 5800 Xpress Music, a tym LG. Moim zdaniem Nokia była o wiele lepiej wykonana.
Teraz czas przyszedł na opisanie hardware'u. Tu LG rozwala Nokię bez żadnego zająknięcia, oczywiście w niektórych aspektach Nokia jest po prostu lepsza, ale to nie są aż tak ważne rzeczy. Jednak nie będę porównywał tu specyfikacji obu telefonów, bo to po prostu nie ma sensu, a oba urządzenia bardzo się od siebie różnią.
Jak wiemy LG nie należy do najwyższej półki telefonów, i nigdy nie należała. Od początku LG mocno celował w segment low-mid, czyli nisko-średniej półki cenowej, i takie właśnie są podzespoły. Nie możemy się spodziewać super nadzwyczajnych osiągów, ale też nie mamy powodów do narzekań, powiem więcej czasem można po prostu zaniemówić z wrażenia, bo ten telefon ma po prostu potencjał.
Jak wiemy w dzisiejszych czasach telefon nie służy tylko i wyłącznie do rozmów. Nasze oczekiwania rosną, i chcemy także pograć na telefonie, obejrzeć film, czy choćby zrobić zdjęcie. Tu LG nie zapewni nam rozrywki na najwyższym poziomie, ponieważ ma dosyć słaby hardware. Leciwy już procesor Qualcomm MSM7227 o częstotliwości 600MHz (u mnie 652MHz), oraz procesor graficzny Adreno 200. Te podzespoły pozwolą nam grać w starsze tytuły, oraz te nowsze, które nie wymagają mocnego sprzętu. Dla ciekawskich Angry Birds chodzą w miarę płynnie, ale na bardziej rozbudowanych poziomach potrafi po prostu zwolnić.
Sprawa ma się inaczej z filmami, bo telefon wspiera sprzętową akcelerację DivX. Filmy na 3” wyświetlaczu wyglądają przeciętnie, nie powodują szybkiego męczenia oczu, kolory są lekko przekłamane, ale nie przeszkadza to w tak dużym stopniu. Odczuwamy po prostu lekki dyskomfort.
Kamera i aparat w tym telefonie to po prostu klęska. Filmy (a raczej filmiki) wyglądają po prostu słabo. Filmiki nagrywane są w rozdzielczości VGA przy prędkości 16 klatek na sekundę. Aparat wypada nieco lepiej, ale i tak jest gorszy od tego zastosowanego w 5800. Aparat ciężej łapie ostrość i w ogóle wszystko jest jakieś takie gorsze... Sytuację ratują zaawansowane ustawienia zastosowane w costum romach, które umożliwiają zaawansowaną edycję obrazu.
Warto wspomnieć także o systemie audio. O ile kwestie głośniczka można przemilczeć (bo jest po prostu tragiczny) to na słuchawkach gra bardzo ładnie. Od razu wspomnę, że oryginalne słuchawki nadają się tylko i wyłącznie do rozmów, bo zupełnie nie radzą sobie z niskimi tonami. Ja używam LG ze słuchawkami Sony MDR E829v z gąbeczkami. Dźwięk jest po prostu dobry, powiem więcej jest lepszy niż w moim tanim odtwarzaczu Grundiga. W polepszeniu dźwięku pomagają programy takie jak: DSP Manager, czy po prostu PowerAMP z wbudowanym (i dobrym) korektorem.
Ogólnie rzecz biorąc wydajność tego telefonu jest na zadowalającym poziomie, ponieważ potrafi być szybszy (oczywiście wg Benchmarków) od lepszych od siebie telefonów. Na modyfikowanych ROMach telefon potrafi uzyskać rezultat w granicach 1300 punktów, mój ma średnio 1000 punktów, i zajmuje o wiele lepszą pozycję od SE Xperia X10 (oczywiście na oryginalnym ROMie).
Jeżeli wspomniałem już o procesorze, grafice oraz o jego ogólnej multimedialności warto wspomnieć także o jego oszczędności baterii. LG włożyło tam baterię o pojemności 1500mAh. O ile na oryginalnym sofcie wszystko było ok (bo potrafił trzymać nawet 4 dni), to na modyfikowanych wersjach 2.2, 2.3 czas pracy na baterii drastycznie spada. Obecnie bateria wytrzymuje mi w granicach 48h. Podczas mocnego używania telefonu bateria potrafi paść po 5h czyli... tragedia!
Jak już mogliście zauważyć LG GT540 pracuje pod kontrolą systemu Android w wersjach 1.6-2.1 (Oficjalne), oraz na wersjach 2.2-2.3 (Nieoficjalnie). Mój pracuje pod kontrolą Androida w wersji 2.3.7 Asis o czym także wcześniej wspomniałem. Jak zapewne wiecie przesiadłem się z Symbiana S60v5 i głównym powodem zmiany telefonu była ciekawość do Androida. Największą bolączką Symbianie była obsługa tylko jednego pulpitu, oraz brak widżetów (na wersji softu od C6) były tylko widgety poziome, których nie dało się swobodnie przesuwać.W teorii na Androidzie mogę sobie ustawić nawet 30 pulpitów, a widgety dowolnie skalować i przemieszczać. W praktyce używam 4 pulpitów. Większa ilość po prostu spowalnia telefon i staje to się lekko niepraktyczne.
Poniżej zrzuty z moich 4 pulpitów.
Android ma kilka dużych plusów, jeżeli chodzi o dostosowanie systemu pod użytkownika. Pulpit, jak i launcher możemy dowolnie modyfikować, możemy zmienić ustawienia belki powiadomień. Ogólnie rzecz biorąc można się bawić stylami i stworzyć naprawdę unikalny wygląd.
Launcher (lub jak kto woli menu główne) już na samym początku jest bardzo logiczną aplikacją, ponieważ wszystko jest ułożone wg alfabetu co sprawia że bardzo łatwo odnajdziemy poszukiwaną aplikację. Podobnie jest w menu ustawień. Wszystko jest w odpowiednich „katalogach”.
Ogólnie rzecz biorąc cały system jest ułożony na logikę, brak tam jakichkolwiek udziwnień, wszystko działa tak jak powinno działać. Na plus idą także aplikacje od Google'a takie jak Gmail, Poczta (?), wyszukiwanie głosowe, czy tłumacz, który wypowie za nas zdania w obcym języku . Bardzo dobrą aplikacją są także Google Maps, oraz aplikacja Miejsca, która nie raz uratowała mnie przed zgubieniem autobusu. Bardzo przydatną aplikacją jest też Goggles (niestety nie jest w naszym języku), która ma ze sobą zintegrowany czytnik kodów QR. Malutki minusik ma u mnie Gmail na które można zarejestrować jedno konto, i musiałem korzystać z osobnego programu (na szczęście był już on wbudowany w system).
Bardzo fajną rzeczą jest także integracja z FB, oraz z innymi portalami społecznymi. W moim przypadku FB jest ciągle w „chmurze” i na bieżąco jestem informowany co się dzieje. Tak samo jest z wiadomościami z chatu – gdy nie ma mnie na komputerze, automatycznie przychodzą na telefon.
Żeby nie było, że ciągle zachwalam tego androida muszę wspomnieć, że na wielki minus idzie brak preinstalowanego menedżera plików (trzeba zassać z marketu), oraz brak natywnej instalacji aplikacji na karcie SD (to tylko do wersji 2.2).
Z tego wszystkiego zapomniałbym skrobnąć co nieco o systemowej przeglądarce. Jak dla mnie jest to jedna z najlepszych przeglądarek z jakich miałem przyjemność korzystać na telefonie. Strony szybciej wczytują niż na Operze Mini i strony ogólnie lepiej wyglądają. Przykładem może być nasze forum, gdzie odgrywana jest nasza melodyjka. Przyznam się, że zrobiło to na mnie małe wrażenie.
Dodam, że jeszcze ani razu nie wyskoczył mi komunikat znany dla Symbianowców „Mało pamięci, zamknij niektóre aplikacje” Mogę otwierać nawet strony z flashem ale tego nie polecam, ponieważ telefon ten nie otrzymał oficjalnego wsparcia dla Adobe Flash. Flash działa, ale zamula wtedy bardzo telefon.
Tak więc zbliżamy się ku końcowi moich wypocin. Więc zapraszam do małego podsumowania.
*Dla kogo ten telefon?
-Ten telefon będzie idealny dla osób wymagających, którzy nie mają za dużo pieniędzy. Powiem szczerze, że 200zł wystarczy by stać się posiadaczem GT540.
*Jakie są najsłabsze punkty telefonu:
-Troszkę za słaby procesor (nie ma tragedii, brak jakichkolwiek spowolnień podczas normalnej pracy, ale da się to odczuć gdy odpalimy jakąś lepszą gierkę).
-Beznadziejny głośnik połączeń (prawie zawsze przegapię połączenie.
-Bardzo słaba wibracja o której nie wspomniałem. Nie idzie wyczuć telefonu w czasie ruchu.
-Bardzo bateriożerny Androidzie
*Jakie są najmocniejsze punkty?
-Dobry system audio.
-Ogromne wsparcie.
-Android
-Bardzo czuły ekran dotykowy (oporowy)
*Czy kupiłbyś jeszcze raz ten telefon?
-Musiałbym się poważnie nad tym zastanowić, ponieważ brakuje mi tu klawiatury fizycznej
*Czy polecasz ten telefon?
-Jak najbardziej. Dobra maszynka za naprawdę małą kasę.