Należący do Google’a koncern podjął decyzję o wycofaniu ze sprzedaży w Niemczech swoich smartfonów i tabletów z Androidem.
Wszyscy wiedzą, ze Apple ciąga po sądach Samsunga (który zresztą nie jest mu dłużny), a tymczasem robi to regularnie także z Motorolą. Ta ma natomiast od wielu miesięcy na pieńku z Microsoftem. No i okazuje się, że zmasowany atak dwóch rywali to jednak za dużo, nawet jak jest się pod skrzydłami Google'a.
Ostatnio wspominaliśmy o wygranej Motoroli z Microsoftem przed sądem z Mannheim, ale także o trzech wcześniejszych zwycięstwach giganta z Redmont w tym samym mieście. W połowie września pisaliśmy natomiast o dość nietypowy wyroku sądu. Sędzia w Monachium uznał, że Motorola narusza patenty Apple'a i jeżeli ten wyłoży 35 milionów euro smartfony i tablety Motoroli nie tylko znikną z półek w niemieckich sklepach, ale także zostaną zniszczone, żeby nie były przypadkiem sprzedawane spod lady.
Efektem tego jest wstrzymanie sprzedaży smartfonów i tabletów z Androidem na niemieckim rynku. Rzeczniczka koncernu wydała oficjalne oświadczenie, w którym informuje, że Motorola ma zamiar skoncentrować się na sprzedaży mniejszej liczby wybranych urządzeń z wyższej półki cenowej. A tymczasem nawet high-endy nie są dostępne obecnie na stronie internetowej w Motoroli w Niemczech.
Jest także dobra wiadomość - Motorola może zmodyfikować oprogramowanie w urządzeniach, które naruszają patenty Apple'a i wówczas będą one mogły wrócić na niemiecki rynek. Android jest popularny w Europie i szkoda byłoby tracić taki rynek zbytu.
źródło:
komputerswiat.pl
Pewnie niewielu z was wie że gdy do Polski wchodził z wielką rewolucją Milestone 2 to w USA właśnie była premiera 4 jego wersji 
