Jolla — fińska firma założona przez ekspracowników Nokii rozwijających MeeGo, zapowiedziała na przyszły miesiąc prezentację pierwszego smartfona ze swoim systemem Sailfish OS.

Sailfish OS jest swego rodzaju dziedzictwem porzuconego przez Nokię Maemo i MeeGo. Ma to swój wyraz nie tylko w otwartości samego systemu, czy prawdziwym multitaskingu, ale przede wszystkim w filozofii obsługi, która ma być łatwa, intuicyjna i możliwie szeroko wykorzystywać gesty. Wyróźnikiem Sailfisha będzie specyficzny ekran domowy oferujący połączenie funkcjonalności androidowych launcherów z możliwością podglądu aktualnie uruchomionych aplikacji, sterowania i szybkiego przełączania się pomiędzy nimi.

W czasach ciągłej bitwy o złotą patelnię za największą liczbę aplikacji pomiędzy iOS, Androidem i Windows Phone, żaden system nie może sobie pozwolić na start bez choćby minimalnej bazy. Dlatego też już od pewnego czasu dostępne jest SDK, przy pomocy którego deweloperzy mogą tworzyć swoje aplikacje na potrzeby Sailfisha. Ponieważ tak jak Maemo i MeeGo, system wykorzystuje Qt, stosunkowo łatwo jest też przenosić aplikacje napisane wcześniej, a korzystające z tych bibliotek. Sailfish ma ponadto wspierać HTML5 oraz prawdopodobnie będzie pozwalać na uruchamianie części programów i gier napisanych dla systemu Android.



Wielką niewiadomą pozostaje natomiast specyfikacja techniczna samego smartfona, wiadomo jedynie, że za projekt odpowiada fińskie biuro projektowe Infinity. Można jednak spekulować, że Jolla nie będzie się wdawać w szranki z topowymi modelami na rynku. Wynika to z dwóch przesłanek. Po pierwsze, system ma stosunkowo niewielkie wymagania sprzętowe — podczas prezentacji użytwana jest Nokia N950 (odmiana Nokii N9 dla deweloperów) z jednordzeniowym procesorem ARM Cortex-A8 taktowanym zegarem 1 GHz. Po drugie, wyśrubowana specyfickacja podnosi koszty produkcji, a głównym rynkiem docelowym mają być Chiny.

Debiut rynkowy pierwszego smartfona z Sailfishem przewidziany jest na drugą połowę roku, już w połowie maja rozpocznie się natomiast przedsprzedaż dla pasjonatów i fanów. Ze wcześniejszych informacji wynikało, że urządzenie zadebiutuje najpierw w macierzystej Finlandii, następnie w Chinach, a dopiero później w Europie.


źródło: dobreprogramy.pl

[ Dodano: 17 kwi 2013, o 15:14 ]
Ooo tak. Tylko na to czekałem tej wiosny! No jak dla mnie bomba! Pewnie nie tylko ja nie mogę się doczekać .

Conrado967 otrzymał za ten post 2 punkty reputacji od 1 użytkowników:

ramzes234.

Fajnie, tylko że bez brandu Nokia nic z tego nie będzie niestety. Jeśli chodzi o jakikolwiek rynkowy sukces to system już jest spalony na samym starcie. Z ich finansami to będzie bardzo ograniczona dostępność urządzeń w skali globalnej. Brak telefonów u operatorów, bo żaden nie będzie ryzykował z nowym wynalazkiem. Brak własnej marki, Jolla Mobile to nie Nokia którą każdy zna. Wsparcie developerskie będzie na poziomie amatorskim, ponieważ Jolla nie ma żadnych liczących się partnerów, a uruchamianie aplikacji z Androida to można sobie w du** wsadzić. Urządzenia będą produkowane u Chinoli jak najtańszym kosztem z braku kapitału. Nawet jakby licencjonowali system, to żaden producent nie będzie ryzykował.