Witam. Dostałem od kolegi telefon E66. Odpalał, ale była blokada na telefonie, więc przez Phoenixa zainstalowałem najnowszy soft dostępny przez Navifirm. Telefon się zaktualizował, wszystko ładnie pięknie. Lecz problem (był wcześniej) ekran nie ma podświetlenia, napisy są wszystko działa jak bum cyk cyk, ale podświetlenia brak, nie świeci również klawiaturka numeryczna... Na ekranie gdzie godzina pokazana to jedna kreska wygląda na wyblakłą. Telefon był rozkręcony, przeczyszczony, raczej wszystko dobrze w środku wyglądało. Po krótkiej zabawie telefonem postanowiłem włączyć WLAN ku mojemu zaskoczeniu nie wykryło mojego routera. Więc podejrzewam, że coś padło, no bo jak inaczej.
Pytanie do WAS - szukać płyty głównej, czy czegoś innego? Czy koszty naprawy w domowym zaciszu nie przerosną kosztów telefonu? Telefon miałby być traktowany jaku drugi telefon, pierwszy jest na androidzie. Czy warto bawić się tymi klockami? Dziękuję za odpowiedzi