Do sedna sprawy, chciałem wysłać sms'a ale zobaczyłem, ze nie ma zasięgu więc zostawiłem go w miejscu gdzie jest zasięg i po jakimś czasie też nie znalazł zasięgu więc postanowiłem go uruchomić ponownie. Wyjąłem baterie i chciałem włączyć a tu .... wibra i cisza


Po kilkunastu próbach odstawiłem go na bok i dziś poszedłem do serwisu i pogadałem z Panem jak to się stało i opowiedziałem mu jakie próby podejmowałem w celu naprawy. Po 30 minutach przyszedłem po odbiór i powiedział mi, że soft poszedł, ale się nie chce telefon załączyć i kazał mi przyjść we wtorek po odbiór.
Wiem, że owy model jest bardzo awaryjny i co w tym przypadku należy wymienić jak soft poszedł,a nie chce się telefon włączyć. Czy to procesor, N3301 czy coś innego? Mi się wydaje, że procesor i jeżeli to prawda to ile by kosztowała wymiana? Może ten koleś się podejmie wymiany tych podzespołów, a jak nie to załatwię te podzespoły i pójdę do innego gdzie non stop facet siedzi i coś spawa przy telefonach

Co Wy eksperci o tym myślicie?