W dobie tryskających wodą utlenioną i strzygących zarost smartfonów pragnę poruszyć temat klasycznych, niedrogich telefonów komórkowych.
Smartfon? Dobra rzecz! Szybkie przeglądanie internetu, wielki wyświetlacz, multum aplikacji w zanadrzu... ale wszystko to dla niektórych osób wcale nie bywa przydatnymi funkcjami, ale za to dodatkowymi i czasem zbytecznymi zabawkami.
Nie wiem jak Wy - forumowicze, ale ja w gruncie rzeczy tęsknie za erą klasycznych telefonów. Telefonów trwałych z długim czasem czuwania na baterii. Tęsknię za erą telefonów niepowtarzalnych, telefonów z duszą.
Moje pytanie jest następujące. Czy ktoś z Was inwestuje jeszcze w klasyczne, niskobudżetowe telefoniki typu Nokia 100, Nokia 113, czy już bardziej "wypasione" jak 206 i 301? Jakie jest Wasze zdanie na ich temat?