Firma HMD Global na targach mobile World Congress 2019 zaprezentowała oficjalnie nowe smartfony, a najważniejszym wśród nich jest oczekiwana od dawna Nokia 9 PureView. Jest to pierwszy model na rynku z innowacyjnym aparatem z pięcioma obiektywami ZEISS-a.



Nokia 9 PureView z ekranowym czytnikiem linii papilarnych

Na temat Nokii 9 PureView pojawiło się sporo wycieków, więc wygląd urządzenia nie jest zaskoczeniem. Smartfon zamknięty został w stylowej obudowie z solidną metalową ramką oraz taflami Gorilla Glass 5 (tak z przodu, jak i z tyłu).

Finowie nie kombinowali, gdy idzie o aparat. Wykorzystano 6-calowy panel P-OLED o formacie 18:9 i rozdzielczości QuadHD+ (2880 x 1440 pikseli). Jest to rozwiązanie typu PureDisplay, które obsługuje tryb HDR10. Panel nie ma żadnych wcięć, a są za to wyraźne ramki i góry i u dołu.

Firma HMD Global poszła za trendami na rynku mobilnym i wprowadziła do tego czytnik linii papilarnych, który ukryty jest w ekranie. Sprzęt ma też złącze USB 3.1 typu C, ale zabrakło miejsca na tradycyjne gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm. Plusem jest jednak konstrukcja odporna na wodę, pył i kurz (IP67).



Nokia 9 ma innowacyjny aparat PureView

Głównym wyróżnikiem Nokii 9 jest aparat PureView. Jest to unikatowe rozwiązanie, w którym nie ma szerokokątnego obiektywu czy teleobiektywu, stosowanych często w innych wieloobiektywowych aparatach mobilnych.

Aparat PureView złożony jest za to z aż pięciu sensorów 12 Mpix (½,8 cala, piksele 1,25 mikrona), które mają optykę firmy ZEISS o jasności f/1,8 (ogniskowa 28 mm). W systemie tym można znaleźć dwie matryce RGD oraz trzy matryce monochromatyczne.



Finowie wprowadzili dodatkowo szósty sensor ToF (Time of Flight), który służy do zbierania danych na temat głębi. Całość uzupełnia podwójna, dwutonowa lampa doświetlająca. Poszczególne elementy rozłożona na planie okręgu dookoła "głównego" obiektywu.


Wszystkie sensory w aparacie PureView działają równocześnie

Użytkownicy korzystając z Nokii 9 nie będą przełączać się między różnymi trybami fotografowania. istnieje bowiem tylko jeden, w którym obraz jest równocześnie rejestrowany przez wszystkie matryce. Co to daje?



Aparat PureView ma przechwytywać znacznie więcej światła (10 razy więcej niż pojedynczy moduł), co przełoży się na większą ilość detali. System umożliwia także rejestrację ogromnej liczby informacji na temat głębi — tworzona jest bowiem jej aż 12-megapikselowa mapa o 1200 warstwach.

Firma HMD Global wskazuje, że przy każdym zdjęciu aparat przetwarza 60 Mpix danych, co umożliwiać ma dedykowany procesor obrazu oraz zestaw algorytmów. Efektem końcowym mają być zdjęcia w HDR, na których może pojawić się do 12,4 przejść tonalnych.

Pisząc krotko: aparat PureView w Nokii 9 ma robić jaśniejsze i bardziej szczegółowe zdjęcia, które będą mieć poszerzony zakres tonalny i rewelacyjną głębię. Rozwiązanie to ma sprawdzić w do tego w każdych warunkach oświetleniowych.


Nie zabrakło też dodatków fotograficznych

Domyśle możliwości aparatu to nie wszystko. Firma HMD Global zadbała o obsługę formatu DNG (RAW), co umożliwi obróbkę zdjęć w Adobe Photoshop Lightroom. Dzięki współpracy Finów i Google'a możliwa będzie też zaawansowana edycja fotek w programie Zdjęcia Google, w tym zmiana punkty ostrzenia po wykonaniu fotografii czy rozmycia obrazu (bokeh).



Zdjęcia można będzie wykonywać w ulepszonej aplikacji Pro Camera. Można będzie w nim znaleźć nowe tryby jak fotografia czarno-biała oraz fotografia poklatkowa, które bazują na uczeniu maszynowym. Zapowiedzi brzmią więc naprawdę obiecująco.

Flagowa Nokia nieco gorzej może wypadać podczas nagrywania wideo, na którego temat Finowie nie zdradzili zbyt wielu informacji. Wiadomo tyle, że sprzęt obsługuje rejestrację materiału 4K przy 30 kl/s.


Przedni aparat z rozpoznawaniem twarzy Face Unlock

Uzupełnieniem strony fotograficznej Nokii 9 PureView jest przedni aparat 20 Mpix z optyką f/1,8. Jest to rozwiązanie Tetracell, które ma opcję łączenia danych z sąsiadujących pikseli, co gwarantuje lepszej jakości fotki w gorszych warunkach oświetleniowych (w 5 Mpix).

Przedni aparat można wykorzystać również do rozpoznawania twarzy w systemie odblokowywania ekranu, co ma być uzupełnieniem dla czytnika linii papilarnych. Funkcję Face Unlock wspierać mają algorytmy uczenia maszynowego.







Nokia 9 PureView ma Snapdragona 845 i platformę Android One

Nokia 9 PureView oparta została na ubiegłorocznym Snapdragonie 845, więc będzie nieco odstawać od innych flagowców z MWC 2019. Trzeba jednak zauważyć, że jest to świadoma decyzja Finów. Optymalizowali aparat pod ten układ od samego początku (prace ruszyły na długo przed debiutem Snapdragona 855).

Rozwiązanie Qualcomma ma współpracować z 6 GB pamięci RAM, a niezłą wydajność zapewnić ma do tego platforma Android One (sprzęt działa na Androidzie 9 Pie).

Flagowiec Finów ma 128 GB pamięci wbudowanej, którą można rozszerzyć kartami microSD, oraz baterię 3320 mAh. Ogniwo można doładowywać za pomocą ładowarek wspierających technologie QuickCharge 3.0 lub USB Power Delivery. Plusem jest obsługa bezprzewodowego ładowania Qi (10 E) oraz PMA (5 W).

Poniżej kluczowe elementy specyfikacji Nokii 9 PureView:


Nokia 9 PureView — cena i dostępność

Firma HMD Global postanowiła nie czekać i od razu wprowadza Nokię 9 PureView do sprzedaży w cenie 699 dol. (ok. 2670 zł) bez podatków. Sprzęt dostępny jest w jednym wariancie MidnightBlue (niebieski). Niebawem powinny pojawić się szczegóły dotyczące dostępności urządzenia na rynku polskim.



Dodam, że osoby zainteresowane Nokią 9 PureView będą musiały się pospieszyć. Rozwiązanie to dostępne będzie jedynie w ograniczonej liczbie egzemplarzy. Firma nie planuje wznawiania produkcji urządzenia po wyprzedaniu stanu, który trafił na rynek.

Źródło: komórkomania.pl