Na temat powrotu Nokii na rynek smartfonów krążyło do tej pory wiele plotek. Wszystkie z nich staraliśmy się wam przekazywać i je odpowiednio komentować, ale do tej pory nikt z fińskiej firmy oficjalnie niczego nie potwierdził, były to raczej półsłówka. Tym razem jest inaczej, gdyż w tej sprawie wypowiedział się sam szef Nokii.



Rajeev Suri w wywiadzie dla niemieckiego Menager Magazine potwierdził, że firma faktycznie planuje nowe smartfony. Na ich pojawienie się na rynku trzeba będzie jednak poczekać aż do momentu minięcia terminu umowy z Microsoftem w sprawie konkurencji, czyli do przyszłego roku. Nokia sama w sobie nie będzie produkowała smartfonów, ale je projektowała i licencjonowała, co miało miejsce np. w przypadku tabletu Nokia N1. Jak na razie firma szuka partnerów do tego przedsięwzięcia, więc może nie skończy się na firmie Foxconn, jak w przypadku tabletu.
Artykuły dla Nokia

Tak czy inaczej z jednej strony jest to dobra wiadomość, bo urządzenia od Nokii cieszą się na świecie (a zwłaszcza w Polsce) dużym sentymentem. Jednak z drugiej strony zgadzam się ze zdaniem Arka – projektowanie to nie to samo co produkowanie i smartfony mogą mało przypominać te urządzenia, z których Nokia słynęła. Na potwierdzenie tych tez przyjdzie nam jednak trochę poczekać.


źródło: Neowin.net, gsmmaniak.pl

E tam. Nokia nie wroci. Nokia juz dawno umarla.

jakim cudem chcą wrócić na rynek, na którym nigdy wcześniej nie istnieli?

zanim zaczęto produkować i sprzedawać smarkfony, Nokia dalej produkowała jakieś bezsystemowe gówna, a potem została rozsprzedana w pi*** w międzyczasie wykrwawiając się na śmierć...

Nokia produkowała smartfony od 1996 r., a te oparte na Symbianie od 2001 r. A więc dobre kilkanaście lat.

nie nazywajmy szamba perfumerią Bo równie dobrze można wrzucić do tego worka samsunga z badą - funkcjonalność na poziomie symbiana i młotka

Bada nie była w pełni funkcjonalnym systemem operacyjnym, więc tutaj mogą być już większe wątpliwości co do nazwania urządzeń opartych o to rozwiązanie - smartfonami.


Chyba, że chodzi Ci o tą śmieszną marketingową i nieścisłą definicję smartfona jako dotykowca, to wtedy również się zalicza.

A jeszcze niedawno czytałem, że chcą sprzedać HERE bo nie pasuje to do polityki firmy skupiającej się na rozwoju technologii komunikacyjnych. sami nie wiedzą co chcą