
Od technologicznych targów CES dzielą nas już tylko dni, a kilka tygodni po nich odbędzie się Mobile World Congress 2013. W związku z tym w ostatnich dniach jesteśmy zasypywani przeciekami na temat nadchodzących urządzeń. Dziś mamy dla Was garść przecieków na temat przyszłych flagowców Nokii oraz LG.
Następca Optimusa G będzie jeszcze większy i szybszy?
O smartfonie LG Optimus G głośno było kilka miesięcy temu, a jego świetna specyfikacja i duży (jak na tamte czasy;)) 4,7-calowy ekran ciągle robią wrażenie. Urządzenie zadebiutowało jakiś czas temu na koreańskim rynku, ale nie pojawiła się wciąż jego globalna wersja. Zresztą teraz oczekiwanie na nią zdążył przyćmić Nexus 4, który bazuje w dużej mierze na Optimusie G. Wydaje się zatem logiczne, że południowokoreańskiemu producentowi zależy na jak najszybszym zaprezentowaniu jego następcy, który ponownie spowoduje opad szczęki u fanów mobilnych technologii.
Według ostatnich przecieków Optimus G2 zostanie wyposażony w aż 5,5-calowy ekran Full HD. Jego sercem będzie prawdopodobnie ultrawydajny, czterordzeniowy procesor Snapdragon S4 Prime MSM8974 o taktowaniu 2 GHz, który w porównaniu do wersji APQ8064 ma być wyposażony w standardzie w moduły łączności komórkowej (w tym LTE). Mało? A co powiecie na 13-megapikselowy aparat oraz 3 GB pamięci RAM? Szykuje się prawdziwa bomba!
Jak to zwykle w przypadku LG bywa, ogólne wrażenie psuje jedynie starsza już wersja Androida. W tym przypadku jest to 4.1 Jelly Bean. Mogło być gorzej, ale Android 4.2 byłby miłym dodatkiem. Zwłaszcza, że jego zastosowanie nie byłoby żadnym wielkim wyczynem, bo przecież LG, jako producent najnowszego Nexusa, miał dostęp do źródeł systemu jako jeden z pierwszych.
Mimo wszystko, jeśli wspomniana wyżej specyfikacja się potwierdzi, to zapowiada się prawdziwa bestia, na którą zdecydowanie warto czekać. Na szczęście oczekiwania nie powinny być zbyt długie, ponieważ urządzenie prawdopodobnie zadebiutuje na targach CES 2013, które startują już 8 stycznia.
Aluminium zamiast poliweglanu?
W Sieci pojawiły się także informacje na temat następcy Lumii 920. Dotychczas znakiem rozpoznawczym smartfonów Nokii były oryginalne, obudowy wykonane z poliwęglanu. Teraz fiński producent najwidoczniej postanowił przerzucić się na rozwiązanie sprawdzone przez konkurencję, czyli aluminium. Czy takie posunięcie jest istotne? Jak najbardziej.
Większość recenzentów wśród wad Lumii 920 wymienia jej zbyt dużą wagę. Swego czasu serwis Gizmodo pokusił się o stwierdzenie, że telefon ten jest “zbyt ciężki, by go pokochać”. 185 gramów co prawda nie jest ciężarem nie do udźwignięcia, ale umówmy się, że w czasach, gdy producenci stają na rzęsach walcząc o każdy gram i milimetr, takie opinie nie są Nokii potrzebne do szczęścia.
Zastosowanie aluminiowej obudowy pozwoli nie tylko znacznie obniżyć wagę urządzenia, ale i uczyni je smuklejszym. To w połączeniu z wydajnością i możliwościami nowych Lumii byłoby dla wielu osób ucieleśnieniem ideału i może sprawić, że recenzentom zacznie brakować rzeczy, do których można się przyczepić.
Pierwszym członkiem nowej rodziny aluminiowych smartfonów Nokii będzie prawdopodobnie urządzenie o kodowej nazwie Catwalk. Niestety na razie nie znamy żadnych szczegółów na temat jego specyfikacji oraz daty premiery.
źródło: komorkomania.pl