davvid, VAG robi to seryjnie i jakoś to działa, nie oślepia wcale. Aftermarkety są beznadziejne i oślepiają. Te śmieszne chińskie ledziki niech sobie będą, mam to w du***. To szanowny posiadacz ryzykuje, że ktoś się w niego wp***doli. Najwyżej umrze, naturalna selekcja.

[ Dodano: 2 wrz 2014, o 17:31 ]
No, brzmi nieźle. Ostatnio jak kosiłem trawę miałem podobne doznania akustyczne.

Heh a SMI nie ma
ale też nie lubia tych z rejestracja SO, jeźdzą jak swięte krowy

Ja akurat do SO na śląsku nic nie mam. U mnie najbardziej wk***iający są DDZ, DSR i DOA.

Z bixenonem może być osobno i specjalna budowa odbłyśnika tych dziennych bo i tak długie są na soczewce, Laguna III tak ma, osobny odbłyśnik i źródło żarówka 21 watowa P21W. Tylko że ludzie wrzucają tam ledówy bo wypalają się oprawki tychże żarówek.

hehehe, dobrze trafiło z datą
dzisiaj, jakieś pół godziny temu obtrąbiłem jakiegoś kutasiarza na SK, który postanowił na skrzyżowaniu skręcać w lewo z pasa na wprost. Gdybym tylko miał wbity przegląd, to śmiało bym mu za***ał - było by mniej do zbierania na felunek

_NeedSpeed_, no w Insigni jest jedna żarówka, jedna soczewka i jak się włącza długie to tylko jakaś tam klapka pewnie się odchyla. I świeco.

ktoś się spuszczał ostatnio nad poldkami. No to mata:

boczkens, tak działa bixenon. Masz w soczewce ruchomą przesłonę która do świateł mijania jest opuszczona i przysłania część światła i robi te asymetryczne odcięcie a jak włączasz drogowe to elektromagnetycznie przesłona jest podnoszona i palnik na***rdala całym strumieniem światła na soczewkę. Ale równie dobrze źródłem światła może być żarówka halogenowa i będzie bihalogen

[ Dodano: 2 wrz 2014, o 20:34 ]
20tys. to stanowczo za dużo. Co z tego że z zewnątrz dupkę urywa jak w środku burdel i pod maską burdel. Jak robił swapa to mógł zrobić cleana pod maską kable aku zbiorniczki pochować i by było LEPIEJ. Za tyle chajsu jest E32 w dość dobrym stanie

_NeedSpeed_, podałem jako ciekawostkę, bo ktoś tu prawie fapał do poldków
sam bym nie dał za poloneza 3k, a co dopiero 20

jak mam 20 to biere kredo i ide po nowe z salona.

Nowego auta nie opyla się kupować

jest eresa dla ziomalka



Przebieg: 269 000 km trochę naprute jak na takie auto tylko paskudne bo czarne, trzeba przemalować na niebiesko

[ Dodano: 2 wrz 2014, o 20:55 ]
A dla siebie biorę taką eskę



przeokrutnie mi się podoba avant z body S-line

A to dlaczego nie? Kurde, ciekawa koncepcja.

Poza dupnymi dekorami w środku i nieoryginalnym lakierem jest przeokrutna

Nie wiem. Kupujesz nowe wyjezdzasz z salonu i od razu w ch** spadek na wartosci. A kupujesz 3letnie za połowe wartosci nowego i jest praaaawie jak nowy igła niewypierdziany jeszcze fest Tak to widzę

A ja wolę coś z lat 90 na ocynku i prostym silniku 8v. Powymieniać parę gratów i kolejne 20 lat.

Nie kupuję samochodu z salonu od razu z myślą o sprzedaży, ku***. Mam nowe auto, skonfigurowane tak jak chcę, bez żadnych wątpliwości, nie bite 10 razy i sklejane z 20 innych... Ziomuś mówimy o samochodach, a nie o eksponatach muzealnych.