w sumie to Insignia bez dachu. Ale podstawowa wersja zaczyna się od 111k, myślę, że mimo wszystko trochę za dużo

XD ja w 16 letnim Polonezie mam taki bajer jedno dotkniecie reki i nikt nas nie oslepia,w tych pierwszych z lat 70-tych tez to było

Dla mnie przeglądy przestały być wyznacznikiem dobrego stanu samochodu,po tym jak pojechałem na przegląd i gość nie chiał mi podbić ze wzgledu na korozje na rancie drzwi mimo że ahmulce brzytwa (ręczny to nawet z rolek wyrzuciło auto ) i reszta w pełni sprawna,a czesto widuje dymiące heble,czy z dziurami wielkości pięści w progach,albo róznych przekoszone auta w których az piszcza koła podczas jazdy po prostym i nikt sie tego nie czepia.

michal939, jeśli prowo to beka, jeśli for real to Ci współczuję XD.

Żadne prowo tylko real sytuacja z kwietnia,po prostu ludzie tak reagują widzą że Polonez mimo że w lepszym stanie technicznym niż wiekszośc aut na drogach,ale to kazdy powód jest dobry,żeby nie podbić i zrobic na złość.Gościu sam do mnie sie zapytał po co kupiłem takie "gówno",że lepiej było se kupić tico,albo CC ;____; Czasami tracę wiare w ludzkość.Jeździłem róznymi droższymi czy tanszymi samochodami,a zakupu auta świadomie dokonałem i jestem zadowolony,gdzie mi potrzeba to dojade.

LOL jak on lubi kartonowozy dające 0% szans na przeżycie przy zderzeniu powyżej 1 km/h to nie znaczy, że każdy musi to lubić.

hahaha, gość wygrał

[ Dodano: 6 wrz 2014, o 19:50 ]
może z tiko i cc przesadził, ale sejko już bym brał jakby wciskali.

[ Dodano: 6 wrz 2014, o 19:53 ]
ale akuś i kołpak całe!

michal939, chodziło mi raczej o uwagę z lusterkiem fotochromowym.

jakby mi wciskali i za 50% rynkowej ceny to tez bym brał

spoko chociaż ja i tak z takiego patentu nie korzystam.

http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105402,16426320.html?186307odp=0.html
zawsze wiedziałem że te karty lojalnościowe i punkty to o kant du** rozbić

Orlen, proste zestawienie.

Paliwo za 100zł = 18 litrów z hakiem = 108 punktów.
Kawa za 4,99 = 210 ml = 100 punktów.

Jak chcecie zbierać punkty to bardziej walcie w gastro niż w paliwo.

[ Dodano: 21 wrz 2014, o 21:33 ]
Mechanicy mam pytanie.

Ostatnio ostro przegnałem Adusię. Gnałem 160 przez około 5 kilometrów po czym jak zjechałem do 80 zaczęła łapać dziwne tiki. Mianowicie pedał gazu trzymałem na stałym poziomie a auto zachowywało się jakbym odpuszczał na sekundę i potem łapał znowu, wszystko działo się płynniutko bez najmniejszego szarpnięcia. Uczucie było takie jakby sprzęgło samo się lekko włączało a potem puszczało, ale obroty silnika nie wzrastały ani nie spadały.

uroki starych aut, nigdy nie wiadomo co się zepsuje

paliwo ujowe? Nie tankuj więcej na orlenie xd

Obroty silnika były na stałym poziomie a prędkośc na tą sekundkę spadała? ku*** ciekswa zagadka. Jakby towarzyszyły jakies szarpniecia to by było łatwiej znalezc przyczynę. Strzelam że na benzynie tak się działo?

Dzisiaj już nie miała odchyłów.



LPG_powered Do rozruchu silnika 98 Verva.

[ Dodano: 21 wrz 2014, o 21:55 ]


Już myślę nawet, że chyba aerodynamika zaczęła działać, bo miałem otwarte wszystkie 4 szyby boczne + szyberdach.