Ja tej zimy nawet za łopatę nie chwyciłem. Była cicha nadzieja, że się jakiś gimb wy***rdoli, ale niestety nic...

nie stac mnie niestety na mandat za nieodsniezony chodnik

Lol, myślałem, że tylko jak się ktoś wy***ie to płacić trzeba

Najgorsze jest to jak jakiś zj***ny ch** przelezie po nieodśnieżonym chodniku, ubije śnieg i potem pr***ebane, trzeba męczyć się żeby te odciśnięte placki zedrzeć z kostki.

Na takie coś metalowa łopata nadąży.

Serio nie wiem czym się przejmujecie. Ja co najwyżej sypnę solą drogową z castoramy. Odśnieżam dopiero jak auto nie może wyjechać, a to się jeszcze nie zdarzyło.

Sól wp***dala kostkę

[ Dodano: 25 sty 2015, o 15:09 ]
Jeśli chodzi o chodnik publiczny przy drodze ok, ale na własny bym nie sypał

_NeedSpeed_ wrote:Sól wp***dala kostkę

Co

[ Dodano: 25 sty 2015, o 15:17 ]
A, brukową. Zacznijmy od tego, że własnego chodnika nigdy bym tym gównem nie wyłożył.

te problemy xd
mieszkam w bloku i jedynie odśnieżam tyle co by dziwi do garażu otworzyć, reszta mi wisi bo mamy od tego ludzi

Jak już o tuningu gadaliśmy dzisiaj, to pokażę wam co to jest PROJEKT.

I jak się wy***ie i nawet podobno potrafią kontrolować kto nie odśnieża i je*** mandaty.
Strasz wiejska nie odpuści żadnej okazji na kasę


A to że ubity śnieg sprawia problem to prawda
No i u mnie jeszcze jak się oleje kilka dni porządnie odśnieżać to furtka haczy o nagromadzony syf i ciężko ją czasem otworzyć Zwłaszcza jak lód złapie to jest masakra to potem ro***bać.

Ktoś dba. Chyba od 10 lat gdzieś w pobliżu właściciel parkuje. Blachy zdrowe! Nie mogłem uwierzyć

Mieliśmy taką Skodę, 105S Ale ni ch*** że ona od 10 lat stoi. Byłaby obrośnięta mchem i porostami i brak powietrza w kołach. A tu jest cacuszko od grzyba, co jeździ tylko do kościoła.

Sorry, źle się wyraziłem. Jest oczywiście używana, jakiś dziadek, ładna, zadbana