Mimo ze jakoś za Hondą nie przepadam ta twoja bardzo fajnie się prezenci
Wiadomo wiekowe aut to trzeba poprawki zrobić

A o tych silnikach to same pozytywy z tego co czytam na necie

Oby wszystko wypaliło ;') Powodzonka

Dziś przyszły mi: kratki na głośniki oraz dystanse do nowych głośników. Myślałem, że moje śliczne Hertzy założę już jutro, ale niestety auto od lakiernika wróci do mnie w czwartek, bo niestety jedne drzwi muszę wyminić, bo jest taka dziura, że hej.

Pierwsza generacja to dno
psuje sie wszytsko po kolei i rdzewieje doł na potegę
mój ojciec miał od 2002-2010
miałem je dostac ale w 2010 padł na amen

może ojciec bedzie zmieniał auto to może mi sie dostanie focus kombi ale wątpie strefa marzeń


u mnie też sie odkłada w grudniu chce sie zapisać


W wakacje ide do roboty to coś wpadnie

Też tak macie ?

EHEHEHEHE a ja będę miał za free

Zostawie to bez komentarza kolego, a może jednak się wypowiem. Czemu się wypowiadam ? Bo znam ten samochód jak własną kieszeń w portfelu.Zacznijmy od tego że nie jest dnem a raczej dobrze wyprodukowanym samochodem, który pomimo wieku akurat w moim przypadku (16 lat) jego kondycja jest bardzo doobra.Ale zacznijmy od tego że czego możemy wymagać od samochodu 16-18 lat-niego.Jest moźliwość że gdzieś przyrdzewieje, gdzieś wyjdą purchle, że jest wybite zawieszenie.
A i jakbym mógł prosić o to aby osoby które nie mają danego auta w ''SWOIM POSIADANIU'' się zwyczajnie nie wypowiadały bo niekiedy przez takie osoby tworzy się zła ''OPINIA''.

Gorsze jest jak ktoś Ci wymusi na krzyżówce i potem skręca przed Tobą w pierwszy lepszy skręt w prawo. Mam ochotę wtedy mieć AK-47 pod ręką.

Mati91, Dokładnie mam to samo.Chociaż gorszą sprawą jest jak ktoś jedzie przede mną mam gdzieś z 7-10 metrów odległości a ten nagle zwalnia do 0 wrzuca kierunkowskaz i skręca w lewo/prawo.

móje zdanie że to dno jest trochę na wyrost bo nie wszytkie egzemplarze sie tak psują,dla przykładu mój wujek miał punto z 1994 i jezdzi nim od nowosci do dziś
Może mojemu ojcu trafił sie jakis mega ch***wy egzemplarz

Mój ojciec miał Punto rocznik 1995 1.2 60koni kupione w 2002 za ponad 13tys. zł
miał jest 8lat
i w tym czasie psuło sie wszytko mimo ze dośc dbał
wpakował w to auto kupe kasy(duzo wiecej niż za ile było kupione),czasu i cierpliwosci
w ziemie wiecej stało jak jezdziło bo wogole nie odpalalo
pod koniec swojego zywota padła cała elektronika odpowiedzialna za elektryczne szyby,zawieszenie było w stanie krytycznym ,cała podłoga była pordzewiała

koszt całych napraw był wyliczony na prawie 4000zł,a auto było warte cos koło 3500zł

Mati91, Mnie to dzisiaj wkurzyło jadę spokojnie sobie do pracy rano aż tu nagle facet z lewego pasa wlatuje tuż przede mną bez kierunku ja nie zdążyłem wyhamować i walnąłem w niego i połamałem z przodu lekko zderzak i raczej mam uszkodzą poduszkę ( łapę od skrzyni ).Facet wysiadł i rzuca się do mnie że to moja wina i że zadzwoni na policję powiedziałem niech dzwoni po ok. 5 minutach był już radiowóz.Wysiadło policjantów i pytają się co się stało Więc jak opowiedziałem swoją wersję że jadę sobie spokojnie moim pasem aż tu nagle ten pan można powiedzieć zajechał mi drogę dodałem że zmienił pas bez kierunku ( facet oczywiście zaprzeczył ) więc jeden z policjantów do drugiego żeby nie kłamał bo aktualnie trasa którą jechaliśmy jest monitorowana Facet zbladł.Ale nadal zaprzeczał.Więc policjant znów do niego że jak dalej będzie kłamał to zabiorą go na komendę i pokażą mu nagranie i tutaj facet zmiękł bo przyznał że nie wrzucił kierunkowskazu u mnie na mordzie pokazał się banan Facet dostał mandat w wysokości 350zł i 4pkt karne a jak nic nie dostałem ale teraz ciekawe kto zapłaci mi za uszkodzony zderzak i uszkodzoną poduszkę od skrzyni ( zaraz ktoś napisze jak stwierdziłem że to poduszka bo jak wbijam wsteczny to nie raz dzisiaj wchodziła jedynka ) ehh.... co za naród :-(

Krzychu_Polowin, Gościu musi płacić który wymusił u Ciebie...

Krzychu_Polowin, prawko zdałem 1 kwietnia 2010 roku. W sierpniu tego samego roku jadąc służbowym autem (stary Escort) w ostatni dzień wakacji, wlokłem się w Bytomiu za małym Lupo... Gnojowi nie działały światła stopu!? zahamował przed pasami, a ja wjechałem mu w du**... Mi poszedł przedni zderzak i strzaskała się lampa, Lupo tylko lekko tył zarysowało. Gościu wyskoczył z auta z mordą na mnie, od razu na pały zadzwonił. Po wyjaśnieniu sprawy, ja dostałem 500zł mandatu i 5pkt karnych, a tamten koleś 200zł i 2 pkt za niesprawne światła.

Tak to już ku*** jest...

Pierw trzeba ogarnac kwitu i prawko. Bo co z tego ze sie przygotuje, jak nawet nie sprawdzi na drodze Ale ta Hanka jeste naprawde jak na ten rok, ładna Chociaz gdyby nie mój znajomy i jego styl jazdy była by lepsza, wszystkie ryski przez niego, bo silnikowo nie katowana

Moja siostra już oblała 4 razy a kuzynka 8

Ja nie wiem czy te prawko jest tak trudno zdać?
Albo ludzie są tak nieudolni, albo stres tak działa?

ostatnio widziałem jak po ulicy 2 kierunkowej elka jechała przy lewym krawężniku (dokładniej jadę z tatą i z naprzeciwka jedzie elka za nią drugi samochód, w pewnym momencie elka zjeżdża na lewą strone i jedzie przy lewym krawężniku, dobrze, że ta ulica była szeroka na 3 auta bo mijaliśmy się z akurat w jednym punkcie z elką i tamtym drugim autem). Co oni na tych kursach robią.