
Liczba aktywnych komórek obliczana jest na podstawie wszystkich dostępnych systemów telefonii mobilnej, tj.: GSM, LTE, W-CDMA, TD-CDMA, cdmaOne oraz CDMA2000. W skali globalnej – każdy kolejny dzień przybliża nas do pełnego pokrycia liczby mieszkańców mobilnymi urządzeniami. W samych Chinach oraz na terenie Indii regulator odnotował aż 1 miliard aktywnych telefonów komórkowych.
Statystyki te również podnoszą mieszkańcy USA. Przy aktualnej liczebności 314 mln Amerykanów na terenie USA odnotowano aż 322 mln aktywnych telefonów komórkowych. Co ciekawe, już 41% tej liczby stanowią smartfony, a tylko 23% aktywnych numerów to prepaidy. Najbardziej zaawansowaną gospodarką ITC (w dziedzinie teleinformatyki) nadal pozostaje Korea Południowa. To już oczywiste, że w krajach wysoko rozwiniętych ilość aktywnych komórek znacznie przekracza ilość mieszkańców.

Przyczyn szybkiego rozwoju ITC jest wiele. Telefony komórkowe są coraz tańsze, a z ich dostępnością nie mają problemu nawet mieszkańcy najbiedniejszych krajów. Powszechność usług również stale zmniejsza ich koszty. Za “komórkę” płacimy więc coraz mniej, jednocześnie korzystając z niej coraz bardziej intensywnie. Rok 2011 zamknął się w Polsce na poziomie ponad 50,1 mln kart SIM, co przełożyło się na penetrację usług na poziomie 131,6%.
Coraz więcej z nas korzysta również z mobilnego dostępu do Sieci. To jednak marne pocieszenie. Na koniec 2011 roku tylko 8,7% z nas korzystało z Internetu w komórce – co potwierdza teorię, że nadal obawiamy się jego wysokich kosztów - pomimo czytelnej oferty zaproponowanej przez polskich operatorów GSM oraz faktu, że koszty mobilnego internetu w latach 2008-2011 obniżyły się aż o 75%. Dane po roku 2012 będą już z pewnością dużo bardziej optymistyczne. Nadal jednak jest wiele do zrobienia. W zasięgu usług mobilnych jest już ponad 90% mieszkańców naszej planety, a tylko 75% z nich aktywnie korzysta z z usług mobilnych.
Biorąc pod uwagę fakt, że zaledwie 12 lat temu na świecie było mniej niż miliard telefonów komórkowych – możemy śmiało powiedzieć, że jesteśmy świadkami prawdziwej komórkowej, a nawet smartfonowej ekspansji.
Źródło: komórkomania.pl