Co sądzicie na temat nowej polityki play,tj. zabierania tego co dali?
Dla przykładu przytoczę obniżenie ilości sms'ów przy doładowaniach czy zmniejszenie ilości minut w pakietach...

Tamta oferta to pewnie była promocja po prostu. Startowali z ofertą na kartę i musieli jakoś przyciągnąć ludzi. Z tego co pamiętam to dalej dają sporo smsów przy doładowaniach, więc chyba nie ma co płakać;)

Te darmowe smsy to była promocja, do odwołania (tak było napisane w regulaminie oferty fresh). Ilość smsów obniżyli o połowę (kiedyś pisałem o tym w newsach )

Fakt,dają jeszcze trochę smsów...ale sporo mniej i mi to już nie wystarcza hym...a co do ilości to obniżyli znacznie ponad połowę(zauważ z 5000 na 2000 i z 3000 na 1000 )

obniżyli bo tylko ok 1% użytkowników wykorzystywała ten limit i a prawie wszyscy nawet połowy nie przekroczyli...

żeby tak sypać te sms'y to na prawdę trzeba mieć dużo wolego czasu itp.

zmniejszyli a i tak żadna inna oferta na kartę nie dorównuje Fresh'owi w połowie.

mnie starczało to bez najmniejszego problemu do póki nie przeniosłem się na ofertę firmową, miesięcznie dostaję 2000 minut na play i stacjonarne i 200 minut do wszystkich

Skąd masz takie dane, że tylko 1% wykorzystywała te smsy? Tak z ciekawości:) ale mogę się zgodzić, trzeba być chorym albo patologicznie się nudzić, żeby wysyłać 2000 smsów miesięcznie:)

wasiesto, No sory jak miałem Play Fresh to normalnie na miesiąc wypisywałem 3500+ sms

michero wrote:Skąd masz takie dane, że tylko 1% wykorzystywała te smsy? Tak z ciekawości:)

kiedyś usłyszałem to od Marcina Gruszki ale czy to prawda?? wydaję mi się że tak.

sto1p wrote:No sory jak miałem Play Fresh to normalnie na miesiąc wypisywałem 3500+ sms

to gratuluję dużego wolnego czasu, ja niestety nie mam go tyle

według mnie takie zachowanie to jest już uzależnienie od smsów

według mnie takie zachowanie to jest już uzależnienie od smsów

.
Nie po prostu załatwianie spraw. a ze było za free to pisałem ze znajomymi

Wiadomo, nikt ci nie broni tyle pisać, to twoje pieniądze i twój wolny czas, ale gdyby tak starać spojrzeć się obiektywnie z boku to 3500 smsów miesięcznie to jakieś przegięcie. I sorry, że pytam, ale jakie to sprawy tyle smsów wymagają? Jesteś dilerem?;)

Wiadomo, nikt ci nie broni tyle pisać, to twoje pieniądze i twój wolny czas, ale gdyby tak starać spojrzeć się obiektywnie z boku to 3500 smsów miesięcznie to jakieś przegięcie. I sorry, że pytam, ale jakie to sprawy tyle smsów wymagają? Jesteś dilerem?;)

Jak nie bronisz to po co tak piszesz? Dla mnie minimum na miesiąc to jakieś 1200/1500 więc też jestem dilerem albo chory? Twoje zachowanie jest jakieś dziwne. Czy trzeba mieć w h. czasu aby pisać sms'y ? Jedziesz nawet rowerem to możesz pisać i nikt nie może tego bronić. Jego wolny czas i jego pieniądze a Cię nie powinno to obchodzić. Czy jeśli widzisz kogoś kto siedzi i pisze sms'y to podejdziesz i go mówisz że jest chory i szkoda na to kasy?

Dla mnie to zupełnie norma, jest wiele spraw które załawia się przez sms'y (nie chodzi mi o dilerke , to już chyba sprawa tej osoby)

według mnie takie zachowanie to jest już uzależnienie od smsów

?

to gratuluję dużego wolnego czasu, ja niestety nie mam go tyle

Wizyt: 57 / 14,8 h

Ja też


Moim zdaniem taka opinia to jakiś absurd. Siejesz zbytnią paranoje.
Dla kogoś 100 sms ów to dużo a dla 2-go 4k to mało. Sprawa indywidualna. Poza tym to lekki off top.


Dla mnie play jak najbardziej opłacalny, mam go na 2 telefonie i pisze z darmówek i chyba to najlepsza oferta jaka jest obecnie na rynku dla sms'owych maniaków.

Tak, to sprawa indywidualna.
Tak, wiele spraw można załatwiać smsami, szczególnie jak ma się je darmowe.
Tak, każdy uzależniony powie, że nie jest uzależniony;)
1500 smsów miesięcznie, a ponad 3500 to dość spora różnica. Ja sam wypisuję pewnie koło 1000 smsów, może z 800 na oko. Jak pisałem, niech każdy robi sobie co chce, co nie zmienia faktu, że mogę stwierdzić, że według mnie to jest lekko chore. Jak widzę pijaka na ulicy to też mówię, że to chore, ale to nie znaczy, że podejdę do niego i wezmę go na odwyk. Jego życie, jego sprawa.
Żadna paranoja nie jest siana, wyluzuj. Podałeś przykład, że dla kogoś 4000 smsów to mało. Przeliczmy. Wychodzą 133 smsy dziennie. Jeśli śpisz 8h to wychodzi 8 smsów na godzinę, czyli 1 sms co 7,5 minuty. W sumie nie tak źle. Tyle że w czasie tych 16h kiedy nie śpisz to chodzisz do szkoły, jesz, odrabiasz zadanie, myjesz się, spotykasz ze znajomymi, grasz w piłkę. I robi się mniej wesoło:)

Tak, play fresh to zdecydowanie najlepsza oferta jeśli chodzi o smsy:) ja w mix plusie dostaję 50 darmowych smsów, więc lekka żenada. Ale mogę mieć darmowy numer w siecie, są bardzo dobre pakiety internetowe, więc nie narzekam:)

michero,
Wiesz jak piszesz z dziewczyną to 8 sms'ów na godzine nie wydaje się być całkiem duże a nie piszemy przecież w równych odstępach czasowych. W parę minut napiszesz 20 sms'ów i dajesz sobie spokój na tą godzine i jakoś to się unarmia.

Ludzie teraz dużo piszą, bo jest tanio i szybko. Lepiej do kogoś napisać sms'a za grosik niż zadzwonić i wydać na to złotówkę. W tej złotówce sms'owo można o wiele więcej przekazać pisząc sms'y. Każdy to widzi inaczej, dla mnie sms'y są świetną sprawą.

Chore, nie chore - grunt że ludzie piszą dużo i mają też czas na inne sprawy. Ja aktywnie spędzam czas i dużo piszę, pisać można wszędzie i dlatego 4 000 sms'ów to dla jednego norma a dla drugiego nie.

Ogólnie chyba jak bym nie napisał 1 sms'a dziennie to chodzł bym bardzo zdenerwowany
Czyli jestem lekko uzależniony od tego, ale myślę że rozmawianie z kimś nie jest złe

michero, weź też pod uwagę, że większość wiadomości to może być ":)" lub "ok".

pawelooss,
Albo "dobra" ; "tak" "nie" ; "kc" "spoko" "xD"