O ku***, co żeś zrobił że tak ją rozkurwiło?
Ile to ma, z 20 cm ta dziura?

Około 15cm..
360 dokręcane na tapie, wyskoczyła opona i po chwili obręcz załatwiła dętke. Trochę szwy na oponie nawet poszły..
Ogólnie to właśnie z fortressem są problemy z wyskakującymi oponami.
Jakby co to nabite 4,5 bara było XD

4,5 to nie za dużo do takich wyczynów ? Ja bym się trzymał 3-3,2, albo i mniej .

Ładne było bum


A ja też się czymś pochwalę:

Na szczęście "tylko" nieco ponad 12km od domu... W piątek zrobiłem tym rowerem 127km .

mirror:

Dobra korba, daję okejkę.

Grot wrote:4,5 to nie za dużo do takich wyczynów ? Ja bym się trzymał 3-3,2, albo i mniej .

Dla mojej opony przedział min-max to 5,8-7,5 bara..

Jaką to ma szerokość, bo to wydaje mi się aż niemożliwe, a z tego co wiem im węższe tym więcej.
Jestem mocno zdziwiony że ma taki przedział .

1,95, ale szerokość nie ma nic do rzeczy.
http://rowerowy.com/sklep/czesci/opony/ ... ecometdrut

Do khe mac można ładować do 120psi. Zresztą na niej 4bary to szmata..

Wow. Jestem w pełni zaskoczony tą nowiną. Myślałem po swojemu, ale może mam rację, jak chodzi o opony do rowerów miejskich/trekingów , ale na pewno jej nie mam jak chodzi o BMXy.

A ja za to dziś się dowiedziałem że 3 bary w moich oponach to zbyt dużo, za bardzo czuć każdą dziurę Będę musiał upuścić trochę jak go jutro umyję Chyba że jednak okaże się że samo się upuszcza

No i do listy zakupów doszły błotniki, nie da się jeździć w tym kraju bez nich

nemo333, na oponie powienieś mieć napisane granice ciśnienia, zazwyczaj w psi.

Vipe wrote:nemo333, na oponie powienieś mieć napisane granice ciśnienia, zazwyczaj w psi.

widziałem że jest

Jest na to jakiś przelicznik? Bo na stacjach to tylko w barach podają :v

Lol, wpisujesz w google "x psi to bar" i po krzyku xd

nemo333, Na stacjach?

No, na tanksztelach . Sam czasem sobie pompuję na stacji, na kompresorze. Preferuję Shell i BP, czasem Orlen

Oto mój rower.

Jeździ się dość dobrze, co prawda na dziury się on nie nadaje, ale do pomykania sobie po asfalcie jest idealny. Ponad 40 km/h nim jeździłam.

Post zawierał lokowanie produktu.

Na trupie z poprzedniej strony tematu miałem ponad 50, ale z górki... Uczucie zaje...te, szczególnie jak się zmienia pas z lewego na prawy i nie ma się pewności czy można mocniej skręcić kierownicę .


Zmieniła się rama, bo jak poszła korba, to się zaczęło sypać.
Marketówki żondzom (srebrny kosztował w Realu 200 zł (ale łysy, bez błotników, bagażnika, lampek, dynama...), niebiesko biały poniżej 500 zł (miał wszystko co wyżej wymieniłem) .
Swoją drogą tym zrobiłem niecałe 100km teraz (miał rok, może dwa przerwy w użytkowaniu) i... poszła korba, a dokładniej gwint od pedała .