jestem w tym zielony.tak więc chciałem jak zwykle uruchomić komputer ale w tym momencie gdy powinien załadować się Windows pokazało mi się DISK BOOT FAILURE czy coś w tym stylu wiec bylem zmuszony zainstalować system od nowa nie chcąc usunąć danych z dysku utworzylem nową partycje o rozm. 20gb i na niej zainstalowalem XP jednak jak mam sie dobrać do tych danych które mialem wczesniej na dysku(sformatowalem tylko wydzieloną partycje 20gb) reszty nie formatowalem.co mam zrobić.

może uruchomić jakiegoś linuksa z livecd powinien odczytać

a jakis inny sposob,jakis program albo coś?

Co znaczy, że nie możesz się dobrać ? Jeśli była to osobna partycja to powinna być widoczna z poziomu "mojego komputera" Bardzo prawdopodobne iż tamte dane i tak uległy uszkodzeniu.

bo widoczna jest tylko nowo utworzona partycja (20gb) a pozostalej czesci dysku nie ma widać

w zarządzaniu dyskami jej nie masz? Prawym na "Mój komputer" potem "Zarządzaj" i tam jest zarządzanie dyskami. Możliwe że windows nie przypisał litery do tej partycji i dlatego jej nie widać

nemo333 otrzymał za ten post 1 punkty reputacji od 1 użytkowników:

espresso.

jest tylko widoczna partycja 20gb pozostała częsć 213,35gb jest "nie przydzielone" o co w tym chodzi?

espresso wrote:bylem zmuszony zainstalować system od nowa nie chcąc usunąć danych z dysku utworzylem nową partycje o rozm.

Otworzyłeś te partycje obok już istniejącej partycji czy na wolnym miejscu? Byc możne przypadkiem osunąłeś cala partycje...

przed tą "usterką" miałem cały dysk (nie podzielony na partycje" dopiero przy instalacji postanowiłem zrobić partycje (20gb) i tylko ona została sformatowana i został na nią zainstalowany system

espresso wrote:dopiero przy instalacji postanowiłem zrobić partycje (20gb)

I pewnie przed utworzeniem tej 20GB usunąłeś stara partycje... Bo jeśli instalowałeś XP to on nie ma opcji zmieniania rozmiarów, a tylko usuwanie i tworzenie nowych.

[ Dodano: 15 lut 2010, o 12:34 ]

espresso wrote:DISK BOOT FAILURE

Nie doczytałem. Cala partycja ci padła i dlatego płyta instalacyjna wykryła dysk jako pusty bez żadnej partycji. I na tym puściutkim dysku otworzyłeś nowa partycje pozbywając się jednocześnie szansy na odzyskanie danych.

Trzeba było pobrać u kumpla Paragon Partition Manager, odpalić z poziomu DOS i użyć odzyskiwania skasowanych (albo zaginionych - nie pamiętam dokładnie) partycji. Teraz to juz kicha - ta partycja została nadpisana przez pliki + system na nowej.

a jeśli włożyłbym drugi dysk z systemem i to z niego uruchomił kompa to i tak nic z tego.... 150gb danych szło się jeb**