pawelooss, to samo może się dziać obecnie przez alkohol. Ale mogły by być specjalne miejsca, w których jedynie można zażywać.

Spoko to tylko moje zdanie


Wiesz co czynią inne narkotyki typu amfetamina, heroina? One wyniszczają organizm najbardziej ze wszystkich narkotyków które aktualnie są w obiegu.


Wątpię w to. Myślę, że nie przyniosłoby to efektu jaki twierdzisz, tylko byłoby jeszcze gorzej. Narkoman wie jaką dawkę sobie zaaplikować żeby zaspokoić potrzeby organizmu. Nie chciałbym spotkać typowego ćpuna leżącego na ławce z strzykawką w żyle, albo upieprzonego od białego.

Oraz to, iż nie jest powiedziane, że legalizacja zwiększy liczbę narkomanów. Ci co chcą i tak po nie sięgną, a potem zabiją innych na haju, jeśli będą takie okoliczności.

[ Dodano: 2 lip 2010, o 21:58 ]

I w tym jest problem, bo jak ktoś zapali zioło i pomyśli, że narkotyki nie są szkodliwe, to może ze złym podejściem spróbować silniejsze środki. Trzeba rozróżnić używki a narkotyki.

[ Dodano: 2 lip 2010, o 21:59 ]

widzimy za to meneli z butelką.

[ Dodano: 2 lip 2010, o 22:03 ]
z tymi najgorszymi można by było tak zrobić, że nie wolno sprzedawać, karanym się jest za ileś tam gramów +, a narkomani za to, gdy zostaną złapani na gorącym uczynku.

I uważasz to za pochlebny obrazek, który należy poszerzyć o narkomanów?
Bo ja myślałem, że wzorce czerpie się z ideałów, a nie dna.


Ale alkohol nie działa tak psychotropowo i tu jest zasadnicza różnica.


Już o tym pisałem. Przyzwolenie zawsze zachęci nowych - osoby ciekawskie, ale jednak nie tak odważne, by spróbować na nielegalu.

Każdy kto zechce i tak czy będzie to legalne czy nie załatwi sobie cokolwiek zechce. Przynajmniej u mnie w dzielnicy gdzie mieszkam. Chcesz kwas, amfę, kokę, lsd, ghb? nie ma problemu. Do wszystkiego jest dostęp. Nie wiem jak gdzie indziej ale w szkole, do której chodzę zioła nie paliło może 2 uczniów na 33.

I coś im się stało? Jasne, że nie więc o co tyle zachodu?


No i jest nawet dobrze. Narazie jest dobrze, kto chce to sobie załatwi bo to nie jest problem. 5 minut i można mieć wszystko, oby była kasa.

Coś ja w to wątpie, że zalegalizują.

Jedynie za ghb bym zrobił masowe ucinanie narządów tym co to rozprowadzają.

Nie chodzi o to, że można łatwo załatwić, tylko o to, żeby cię nie skazali za to, że będziesz miał przy sobie pół grama.
W dalszym ciągu chodzi o to, że to moja sprawa. A jeśli byłbym takim idiotą, że chodziłbym naćpany kokainą to od takich rzeczy jest policja, jak z pijakami. Tak czy siak patrolują ulice. I też nie przesadzajcie, nie ma tych pijaków na ulicach w przerażających ilościach. Tak swoją drogą to bym ich wszystkich powystrzelał, nie cierpię pijaków czy ćpunów, mimo że sam mogę się napić czy zapalić. Ale jak widzę pijaków/ćpunów w okolicach dworca w Katowicach np to ch*j mnie strzela.
Filip napisał, że gdyby wszystko byłoby legalne to by się zaćpali na śmierć. Też jestem podobnego zdania. Nawet jak taki idiota wie ile sobie zaaplikować by nie przedawkować to i tak prędzej czy później organizm nie wytrzyma. I dobrze. Jak ktoś jest słaby, do tego idiotą, to niech zdycha. Mniej takich=lepszy świat.
Filip też napisał, że jak ktoś spróbuje marihuany to może potem spróbować czegoś mocniejszego. Jak napisałem wyżej, jak ktoś jest idiotą, to wpadnie. Nie trzeba być członkiem mensy, żeby wiedzieć, że mocniejsze narkotyki to praktycznie śmierć. Zresztą powiem na swoim przykładzie. Ja miałem totalny luz w domu, mając 15 lat nie miałem problemów by wychodzić na noc, generalnie totalna swoboda. A w głowie nie miałem żadnych narkotyków, a już na pewno nie tych mocniejszych, mimo że kolegów miałem różnych (parę lat później paru wylądowało na detoksie). I dlaczego ja nie wpadłem? Bo ku*wa nie jestem idiotą. Jasne, chętnie bym sprobował wszystkiego. Ale nie mam pewności, że się nie uzależnię czy że mój organizm nie zareaguje tak, że będzie tragedia. Więc nie próbuję. I to wam też polecam. Wszystko jest dla ludzi, jasne, ale jeśli przyjdzie wam do głowy spróbować czegoś mocniejszego to najpierw poczytajcie jakie mogą być konsekwencje. Albo zobaczcie na tych ćpunów na ulicach, może wam się odechce. Bo wpaść jest bardzo łatwo.
Co do marihuany. Dla mnie to jak alkohol. Ot, rozluźnienie. I jak w przypadku alkoholu, trzeba znać umiar.
Pawelooss, napisałeś, że alkohol nie działa tak psychotropowo i tu jest zasadnicza różnica. Jaka to jest ta różnica? Bo za bardzo nie widzę. I po alkoholu i po marihuanie może się zdarzyć, że zrobisz coś głupiego, więc moim zdaniem bez różnicy.
I oczywiście nie pochwalam tych wszystkich małolatów co to krzyczą 'zalegalizować!'. Bo to mała żenadka. Ok, na koncertach jest to fajne, ale np taki marsz wyzwolenia konopii powinien być od 18 lat. Bo jak ludzie widzą dzieciaki, które krzyczą o marihuanie, to nie jest to zbyt poważne i powoduje tylko niechęć do legalizacji.
W ogóle polecam wam kawałek metrowego-zajawka. Dla mnie jest to jeden z lepszych kawałków hh w ostatnim czasie. I opowiada też jego historię, bo sam siedział za marihuane (metrowy to kolega grubsona, razem tworzą 3odę kru)

Dlatego trzeba myśleć zażywając.


Menele nie są groźni. Nachleją się i idą spać. A taki przećpany od kompotu na przykład może w swojej chorej wyobraźni zobaczyć Ciebie jako np. Hitlera i sprzeda Ci kosę


Moja koncepcja: posiadanie na własny użytek do tych 5-ciu gram zielonego (spokojnie wystarczy do dobrej zabawy), jako handel od 10 w górę.

Ale oni niech wybiorą, że tego nie chcą, a nie będą do tego przymuszeni.

Tylko spróbować to nie ma żadnego ryzyka na nielegalu.

Ucinanie narządów to może nie, ale za gwałt powinny być bardzo surowe kary.


Będę uważał, gdy spotkam takiego,a nikt niegłupi nie będzie przebywał z takimi ludźmi.

Wspaniale się cieszę , ze rozmowa się rozwinęła , od jakiegoś czasu coraz bardziej interesuje się tym tematem , mam już masę wiedzy ale zapewne posiądę jej znacznie więcej.
Sam działam aktywistycznie , obejrzałem masę filmików wywodów i mam sporo wiedzy na ten temat (bynajmniej tak uważam).
Strona zielonefakty wszystkiego nie ukazuje , ale skoro będą zainteresowania w srodę zrobię mały mix , będziecie mogli sie wyedukować.Poznać zalety wady itd.
A jeśli będziecie zainteresowani będziecie chcieli się pobawić , poczuć ,że coś robicie również wspieram pewną akcję.
I nie chodzi tu o 100 tysiecy ( bo one raczej nic nei dadzą , eksperci mówią prosto ustawa nie jest precyzyjna i nie przejdzie)
Tak więc jeżeli będzie zainteresowanie w środę będzie ładny temacik z masa linków do edukacji.
Pytanie tylko czy chcecie? Bo jeżeli ludzie nie chcą to po co ja mam się pocić ? Wkładać swój czas i siestarać.
ps:
aha i przepraszam za bełkot troszkę ale na termometrze mam 37oC w cieniu i ledwo żyje

pavixion, ja oczywiście chcę, bo jestem zainteresowany.

Proszę, w pierwszym poście na to samo zwróciłem uwagę i znów. To co napisałeś oznacza ni mniej ni więcej nad "wcale tak nie uważam". Bynajmniej to nie przynajmniej!

http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej

Daj te materiały, daj, poczytamy:)

Zastanówmy się ile wiemy tak naprawdę o marihuanie ???
Niestety prawda jest taka ,ze gówno!!
Proszę się nie obrażać ,że wiecie itd..
Bo wiedzieć dopiero trochę będziecie wiedzieli to dzisiejszej lekcji.

Co moja edukacja ma na celu ??
Po prostu uświadamianie tymi samymi metodami co ja uświadamiałem siebie.
Na naukę o marihuanie ( nie lubię tego określenia bo to takie kryminalistyczne, wolę używanie słowa konopia.)
Poświeciłem około 2 tygodni. temat przekopałem od podszewki , dlatego mogę coś powiedzieć na ten temat.

No więc teraz trochę wiedzy
Oczywiście z góry dziękuję,za to ,że ktoś chce mnie słuchać mojej edukacji i doceni moją pracę.


>> http://www.youtube.com/watch?v=OjXYidPf4vs Superchwast - Marihuana -Film Dokumentalny [6częśći]




>> http://www.youtube.com/watch?v=SlAJNbdDlsQ Trawka zły chwast?? 2009 Napisy 6 części



>> http://www.youtube.com/watch?v=R-gkrmvQo0A Historia Delegalizacji marihuany (8 części warto)


>> http://www.youtube.com/watch?v=mnYFBpZIlPE The Union - cała prawda o konopiach Napisy (10 części ale warrrto warto)



Na razie to tyle jeśli będziecie zainteresowani temat będzie aktualizowany.Bo to nie wszystkie informacje podałem a jeszcze jest co podawać oj jest. Powodzenia w oglądaniu.Jeśli ktoś potrzebuje jakiś informacji jak uprawiać kupić nasiona czy coś w tym stylu , jak wybroni się w czasie wpadki.Zapraszam na PW wiedzą zawsze służę.

[ Dodano: 23 lip 2010, o 22:58 ]
I co dalej macie jakieś pomysły na zmianę tego prawa, bo ostanim czasem kilka inicjatyw wie pojawiło .

Jeśli chce ktoś posłuchać, co się od kuchni działo na tej warszawskiej manifestacji Wolnych Konopi:
http://www.kontestacja.com/?p=episode&episode=264
http://www.kontestacja.com/?p=episode&episode=265

Oraz cały wywód prowadzących:


Jeśli mój stosunek do tego zagadnienia trochę się zmienił, to tylko w takim stopniu, że można ewentualnie zdekryminalizować tylko ten jeden konkretny "miękki narkotyk", ale na zasadzie, że nakłada się na niego sporą akcyzę oraz firmy sprzedające są kontrolowane, czy czegoś tam nie dosypują. Czy w takim razie należy dać wolny wybór również dla dopalaczy (które również czeka delegalizacja) i innych LSD? One nie tylko nie są niegroźne, co więcej - to zwykłe ścierwa. Udostępnianie rynku niby zmniejszyłoby interesy i wpływy różnych mafii, ale z drugiej strony czy wszyscy ludzie są na tyle odporni i mądrzy, by świadomie wybierać? Nie wiem, czy chciałbym np. by moje dziecko chodzące do podstawówki spotykało się z takim problemem, gdy teraz przynajmniej (pomijając już z jakim skutkiem) tacy dilerzy są jednak wyłapywani przez policję.