Sprawa wygląda tak, że po włączeniu aparatu pojawiają się falujące paski coś w ten deseń jak to się ma przy marnym sygnale na antenie typu siatka w telewizorach, dokładnie to samo występuje po dopaleniu galerii.
Byłem przekonany że problem jest po stronie softu ale wgranie nowego na czysto nie pomogło, od strony sprzętowej też raczej wszystko jest w porządku. Poza tymi defektami telefon jest w pełni sprawny. Rodzi się więc pytanie czym to może być?
Z góry dzięki za wszelkie sugestie.

Zawsze można spróbować w serwisie zapytać, może padać układ graficzny .

To raczej zostawiam jako ostateczność. Ale dziwi mnie to że przedni aparat dział bez szwanku a ponad to jak prześlę zdjęcie przez bluetooth to w wiadomościach wyświetla się jak najbardziej prawidłowo.

W galerii jest sporo animacji, a aparat główny korzysta z obiektywu Tessar 3,2MPix, który na pewno jest bardziej wymagający od VGA z przodu

Jak soft dobry to chyba jasne że problem tkwi w HW.. jeju i obstawiam że sam tego nie naprawisz