Niedawno, moje dziecko bawiło się moim telefonem Nokia 5230.
Zdarł naklejkę na antenie, od spodu była pokryta jakimiś "metalopodobnymi" cząstkami, a telefon nie łapie bez tego zasięgu.
Mimo, że było bardzo mocno przyklejona, Kamil odkleił ją i przeżuł i zostałem bez telefonu.
Czy da się coś jeszcze zrobić?
Zastanawiam się nad oddaniem telefonu do gwarancji...
Proszę o poradę.