Witam, posiadam Nokie 2700c. Telefon wyłączył się samoczynnie. Nie reaguje na włącznik, ładowarkę. Nawet pod komputerem i phoenixem milczy. Nie był zalany ani nie upadł. Co mu może być? Kompletny trup?

Robiłes dead flashing? Jak tak i nic nie dało to pewnie coś z płyta.

Jeżeli robiłeś Dead Flashing i telefon się nie odezwał to stawiam na uszkodzenie układu obliczającego (procesora) bo jeżeli komputer wykrył telefon i w którymś momencie oprogramowanie przestaje się wgrywać to wiadome jest przyczyną, że sektory pamięci ROM są uszkodzone lub cały moduł.

Mogę oczywiście się mylić bo powodów niewłączania się komórki może być sporo ale jeżeli mam rację to koszty naprawy przeważają wartość telefonu - w serwisie powinni Ci powiedzieć, że się nie opłaca.

Pozdrawiam

Dead też go nie rusza... Jak podłącze pod ładowarke to tak dziwnie piszczy....

A czy telefon przypadkiem nie pracował w wilgotnych warunkach?

Raczej nie był zawilgocony a tym bardziej zalany...

Najlepiej by było jakbyś sprawdził dwie konkretne przyczyny piszczenia. Jedna - ładowarka (spróbuj podłączyć do innej), druga - bateria (wsadź inną, naładowaną, i zobacz czy telefon się włączy.

Na innej baterii i ładowarce to samo...