Zgodnie z zapowiedzią, Nokia zaprezentowała swoje wyniki finansowe inwestorom. Nie jest różowo — strata netto wyniosła 929 miliony euro w ciągu pierwszych 3 miesięcy 2012 roku. Dla porównania, w zeszłym roku w tym samym okresie Nokia zarobiła 344 miliony euro.

Co ciekawe, za straty Finowie częściowo obwiniają konkurencję, która spowodowała obniżenie sprzedaży w Indiach, Chinach, Afryce i na Bliskim Wschodzie. Według ostatnich doniesień Nokia po 14 latach straciła pozycję największego na świecie producenta telefonów — Samsung, który wszedł na rynek telefonów niedługo po tym, jak Nokia zrzuciła z tronu Motorolę, od miesięcy deptał jej po piętach. Według Asymco już ją nawet przegonił, sprzedając w zakończonym właśnie kwartale około 88 milionów telefonów (dokładne dane poznamy 27 kwietnia), podczas gdy Nokia sprzedała o 5 milionów mniej. Co ciekawe, z analizy wynika, że Samsung zawdzięcza miejsce na podium sprzedaży smartfonów, których z miesiąca na miesiąc ma w ofercie coraz więcej, podczas gdy smartfonowe portfolio Nokii nie odnosi sukcesów i jest coraz mniejsze.

Jest światełko w tunelu, przynajmniej tak to wygląda na pierwszy rzut oka. W amerykańskiej sieci AT&T najnowsza Nokia Lumia 900, mimo przejściowych problemów, bije rekordy popularności. Telefon trafił nawet na listę bestsellerów Amazona. Nokia sama się tego nie spodziewała i zaczyna mieć problemy z produkcją. Lumii 900 po prostu brakuje. Wychodzi na to, że jak telefony się dobrze sprzedają, to Nokia i tak ma problemy.

źródło: aktualności dobreprogramy.pl

Szczególnie jak Lumia 900 jest w sprzedaży od 10 dni

Czyli tak jakby wogole sie nie mieści w tym zestawieniu.. mam nadzieje, że wyjdą z dołka, bo nie zaufałbym innemu producentowi.

Bo się nie da. Próbowałem zaufać HTC i się nie udało. Reszta dla mnie nie istnieje.

Według mnie to Nokia odrodzi się dzięki Windowsowi. Lumia 800 biła rekordy teraz lumia 900 oby tak dalej a Nokia stanie się liderem.Druga sprawa to android te zielone g*wno to zabawa dla lekko myślnych osób wg. mnie iphone ma najlepszy ios.Ale jego cena skutecznie odstrasza. Przydała by się Nokia z WP oraz Qwerty. Było by to ciekawe.Lub Nokia z zielonym robocikiem.

Co za schizofrenia.

Przydała by się Nokia z zielonym robocikiem ponieważ sprzedaż była by ogromna nie dlatego że fani androida by kupowali tylko dlatego że wiele osób chciała by sprawdzić jak to w ogóle działa i dzięki ciekawości ludzi Nokii wzrosły by słupki popularności. Sam bym napewno tego nie kupił a to takie sprostowanie do poprzedniego postu.

Nokia miała "androida" tj. MeeGo. System, który jest genialny. Jednak Nokia wypuściła jeden telefon i skończyła z MeeGo. Jakbym miał wybór to bez zastanowienia wziąłbym N9, zamiast Lumii 800. Poza tym. Ostatnio głośno jest o tym, że smartfony na Mango nie dostaną update'a do Apollo, więc byłaby taka sama lipa jak z MeeGo.

Nie trzeba by było kupić Nokii z Androidem, żeby zobaczyć jak on działa. Cena takiego telefonu, jak to Nokia ma w zwyczaju pewnie była by mocno przesadzona, więc Nokia pewnie znowu by przegrała. Nie pierwszy raz z resztą

Te wszystkie plotki piszą hejterzy, a co do WP8 to nawet testują na najsłabszej Lumii 610 http://www.neowin.net/news/windows-phon ... -lumia-800

Chyba nie rozumiesz kupić Nokie z androidem aby sprawdzić te połączenie. Nie wiesz ile jest osób na świecie które by to kupiło.

Ale czy telefony Nokia kiedyś były tanie?

A to, że Nokia zaspała "słitaśny rynek smartfonikowy" (jak dla mnie to jak już kiedyś mówiłem, smartfon to jedynie wymysł operatorów - coś nowego, chwytająca nazwa, rzucą się jak na mięso) mnie akurat nie martwi. Co z tego, że wchodzą co nowsze podzespoły jak telefony komórkowe nie mają poprawionych dwóch podstawowych aspektów, do których zostały stworzone: bateria i jakość rozmów (obydwie rzeczy są zacofane technologicznie jakieś 10 lat - 3310 coś przypomina?).

- Czemu Nokia traci?
- Bo Nokia to Nokia.!

Dziwne, że w Chinach stracili najwięcej, bo tam mieli zawsze najlepszą sprzedaż ficzerfonów.

Wodnik, potwierdz, ze jeszcze rok, a Nokia bedzie na szczycie