Witam wszystkich. Mój problem polega na tym, ze telefon upadł mi na ulice i od tamtego czasu świecił sie tylko biały ekran. Nie rozkręcałem telefonu bo nie miałem drugiego wyświetlacza. To odłożyłem go za 2 dni go włączyłem i najpierw były jakieś kolorowe paski na ekranie, to go wyłączyłem i jak go włączyłem następny raz to już normalnie miałem obraz... I mam taki problem ze raz na dzień pokaże mi sie biały ekran albo te paski... To co mam zrobić żeby tak sie nie działo? Pozdrawiam

Stawiam, że uszkodzone złącze. Niewiadomo tylko, czy na taśmie od ekranu, czy na płycie głównej

A może to tak samo przejść? że przestanie ten biały ekran i paski sie pokazywać?

Jak coś uszkodzone to raczej samo się nie naprawi.

aha no to szkoda...

w mojej 6030 po upadku też tak miałem (padła taśma łączonca ekran z płytą) ale jak trochę postukałem (dokładniej to wyglądało tak że telefon rzucałem i jak upadł to się naprawiło) to obraz wrucił i fon działa od tamtego momentu ponad 3 lata. Moja rada więc brzmi weź telefon do ręki i postukaj nim tochę o drugą jak pojawią się paski lub biały ekran. Jeżeli chcesz się pozbyć problemu na stałe to wymień ekran na 90% pomoże (o ile to nie jest wina uszkodzonego złącza na płycie głównej)

Dobra będe tak robić. Bo tylko wczoraj na nie całe 5min mi pokazały sie paski i potem ten ekran jakoś po 12. I do dzis jeszcze nie mam problemu z wyświetlaczem. Może pomoże te rzucanie nim

Nieradzę nim za często i za mocno rzucać, tylna klapka się odłamuje, ekran pęka, a jeżeli możesz to zanieś do naprawy i obejdzie się bez rzucania.

Spoko. Dzięki za pomoc w takim razie