Witam.
Od pewnego czasu mam martwą nokię n95. Wcześniej udawało mi się zmienić soft zwykłym kablem usb i programem phoenix.
Teraz jednak, ten sposób nie przechodzi.
Telefon ma parę ładnych lat użytkowania, całkiem niedawno została wymieniona taśma.
Telefon podłączony do ładowarki (wyłączony) daje sygnał dźwiękowy, klawisze zostają podświetlone... Po jakichś 20 min ładowania, bateria jest nagrzana do ok. 40'C (sprawdzane przez dotyk). Podczas ładowani klawisze nie gasną.
Kiedy próbuję go włączyć, daje sygnał wibracyjny, klawisze (tylko te na sliderze) i wyświetlacz są podświetlane - brak melodyjki startowej.
Kiedy odczekam dłuższą chwilę, i spróbuję włączyć muzykę, przez klawisze funkcyjne czy też na pamięć przez menu... Nic się nie dzieje (biorę też pod uwagę odświeżanie biblioteki) Po pewnym czasie nieruszania, wyświetlacz jest wygaszany a klawisze na sliderze świecą dalej...
Tyle na razie przychodzi mi do głowy. Myślę, że opis pozwoli się zorientować w sytuacji...
Moje pytanie zatem brzmi... JAK... CZYM... ZA ILE... można to naprawić?
Ile kosztuje odpowiedni box i kabel do niego?
Ile liczy sobie serwis GSM za wgranie softa?
A może jest sposób na to podobny do phoenix'a + USB?