Smartfony stały się hitem ostatnich lat i szturmem zdobyły nie tylko rynek, ale i świadomość klientów. Wielu osobom wydaje się, że koncepcja “inteligentnego telefonu” jest nowa i pojawiła się wraz ze sprzętem Apple (mowa o smartfonie iPhone pierwszej generacji). Tymczasem smartfony są z nami już od 20 lat i właśnie obchodzą swoje okrągłe urodziny. Poznajcie pioniera tego segmentu – Simon Personal Communicator stworzony przez IBM.
Prototyp wspomnianego urządzenia zaprezentowano na targach CODMEX pod koniec listopada 1992 roku w Las Vegas. Sprzęt był hybrydą telefonu oraz kieszonkowego komputera (w dzisiejszych czasach produkt o wadze ponad pół kilograma trudno uznać za kieszonkowy). Z jego pomocą można było m.in. wykonywać połączenia, przyjmować faksy i wiadomości tekstowe typu SMS. Wówczas musiał to być prawdziwy hit.
Do sprzedaży model trafił w roku 1994 i kosztował z dwuletnią umową 899 dolarów (w dzisiejszych realiach 1,4 tys. dolarów). Po jakimś czasie cena spadła do 599 dolarów. W ciągu jednego półrocza (wycofano go z rynku w lutym 1995 roku) sprzedano 50 tys. sztuk SPC, co można uznać za niezły wynik. Za wspomniane pieniądze użytkownik otrzymywał smartfon z 4,5-calowym wyświetlaczem (stare trendy wracają) o rozdzielczości 160×293 pikseli.
Dane można było wprowadzać za pomocą stylusa. Przestrzeń do ich zapisu wynosiła 1 MB, a z pomocą karty pamięci można było ją zwiększyć do 1,8 MB. Serce urządzenia stanowił procesor Vadem o taktowaniu 16 MHz. Ile czasu to cudo pracowało na jednym ładowaniu (posiadało dwie baterie niklowo-kadmowe)? Czas rozmowy wynosił około godziny, więc można uznać, że w tej materii na przestrzeni ostatnich 20 lat nie dokonano poważnego postępu…
gsmmaniak