Nie no, ja jestem zwykłym wyjadaczem NH, Onet, Telix i od biedy Fakebuk. Więc mnie o pluginy tylko chodzi. Jakie zużycie mają ?

_NeedSpeed_ wrote:

mikas1996 wrote:Windows MX 8.1

Polecam od siebie. U mnie na 768MB ramu i procku 2.6GHz za***rdala. Zwykły XP bez modyfikacji wywalał niebieskie ekrany, a ten działa bardzo stabilnie bez resetów czy BSODów.

Jak wygląda praca systemu ? Nie wywala jakiś błędów ? Masz antywirusa ? Czy pakiet Office będzie działać normalnie czy pobrać lepiej coś z podobnego ? Jaką masz przeglądarkę na nim ?

Sorry że tyle na raz ale no nie zawsze mam w domu dostęp do laptopa a chce sobię zrodzić dziadka tak aby jeszcze trochę pochoodził

Vipe, ATI mam nie nvidie nemo333, U mnie nic sie nie dzieje, nie boję się flashować telefonów. Moźe mam farta.

_NeedSpeed_ wrote: ATI mam nie nvidie

sorka, umknęło mi "radeona" ;x

mikas1996, MS Office 2010 używam i jest spoko. Błędów nie wyrzuca, na moim komputerze działa bardzo stabilnie, nie ma BSODów, antywirus Avast, Opera działa dosyć dobrze, czasem zamuli. Ale i tak formatować muszę bo zaj***łem systemową partycję tak że mam już 626MB wolnego Widzę że większość zjebuje MXa że ch***wy, ale akurat na moim komputerze się spisuje doskonale.

_NeedSpeed_ otrzymał za ten post 2 punkty reputacji od 1 użytkowników:

mikas1996.

Linux Mint Cinnamon i do Windowsa już nie wrócisz

Wodnik Szuwarek otrzymał za ten post 8 punkty reputacji od 1 użytkowników:

_NeedSpeed_.

Wodnik Szuwarek wrote:Linux Mint Cinnamon i do Windowsa już nie wrócisz

Jeśli ktoś ma za dużo czasu na pieprzenie się z każdą pierdółką, która się psuje co chwile, to tak.
No i do pierwszej aktualizacji

Nie o to chodzi. Wszyscy wracają do Windowsa bo na nim jest co instalować, a na Linuxie mało.

Linuks lubi się psuć od tak, bez przyczyny. Mint chyba bardziej, niż inne dystrybucje, przynajmniej tak było jakiś czas temu. Wnioskuję z własnych półrocznych doświadczeń.

Wodnik Szuwarek wrote:Wszyscy wracają do Windowsa bo na nim jest co instalować, a na Linuxie mało.

Albo nie stać ich na razie na Maca i dlatego wracają.

jonny wrote:bez przyczyny

Przyczyna tam jakaś zawsze jest ale żeby to znaleźć, rozpoznać i wyeliminować to trzeba mieć milion lat czasu.

To zazwyczaj nie zajmuje zbyt wiele czasu, ale sam fakt, że trzeba coś naprawiać, w ogóle martwić się, że coś się spsuje z niezauważalnych powodów, może zdenerwować i ostatecznie zniechęcić do takiego Linuksa.