Obecnie na celowniku Nokii jest HTC, które przegrało ostatnio kolejną batalię sądową. Na tym jednak może się nie skończyć, gdyż Finowie mogą zwrócić swoje oczy na innych producentów Androidów.
W sylwestrowym wydaniu "W skrócie" wspominałem o zakazie sprzedaży telefonów HTC. Jest on konsekwencją wyroku wydanego przez Sąd Rejonowy w Monachium, który uznał, że Tajwańczycy bezprawnie wykorzystali patenty Nokii dotyczące bezprzewodowego transferu plików między urządzeniami mobilnymi.
Rozwiązanie opatentowane jako EP1148681 odnosi się do wykorzystania łączności NFC/Bluetooth przy połączeniach peer-to-peer i wykorzystywane było bezprawnie w smartfonach HTC. Nieco wcześniej niemiecki wymiar sprawiedliwości uznał, że produkty tajwańskiej firmy naruszają rozwiązania związane z łączeniem telefonu do komputera po USB (patent 1246071). Na HTC nałożony został zakaz sprzedaży i importu telefonów na terenie Niemiec, a do tego firma będzie musiała wypłacić odszkodowanie Nokii. Kwota nie jest mała, bo wynosi 400 mln euro. Tajwańczycy mają jeszcze złożyć apelację, ale szanse jej powodzenia są małe.
Teraz Nokia wydała oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Finowie stwierdzili w nim, że działania przeciwko HTC rozpoczęły się już 2012 roku, a ostatnie miesiące dobitnie pokazały, iż Tajwańczycy bezprawnie wykorzystują ich rozwiązania. Na potwierdzenie tego przedstawiciele firmy przywołali nie tylko wyrok niemieckiego sądu, ale i odpowiednich instancji w Wielkiej Brytanii czy Stanach Zjednoczonych. Nokia ponadto stwierdziła, że postanowieniem noworocznym firmy HTC powinno być zaniechanie pasożytowania na innych i uczciwej rywalizacji na rynku.
Komentarz Finów można odebrać jako przestrogę dla innych producentów Androidów. Widać, że firma po starciach z HTC jest pewna swojego (łącznie HTC miało naruszyć 7 różnych patentów) i może zwrócić swoje oczy na kolejnych graczy. Duża część rozwiązań Nokii wykorzystywana jest w większości telefonów z systemem Google'a. Opłaty licencyjne już uiszczają m.in. Apple i BlackBerry.
Jak słusznie zauważyli koledzy z PhoneArena, Finowie mogą nawet spróbować uderzyć w samego Androida. Tym bardziej, że kolejny proces na linii Nokia-HTC będzie dotyczył rozwiązań wykorzystywanych w Mapach i Nawigacji Google'a. Być może jest coś na rzeczy, ponieważ - będąca własnością giganta z Mountain View - Motorola rozpoczęła już z Finami rozmowy odnośnie licencjonowania wybranych patentów.
Źródło: FossPatents,komórkomaniak.pl