Aero2 to już nie tylko bezpłatny dostęp do Internetu. Pod tą samą marką można kupić pakiety danych, które kosztują niewiele, nie wymagają wpisywania nielubianego kodu CAPTCHA, a transmisja nie będzie przerywana co godzinę. Wciąż jednak ciążą na nich pewne ograniczenia, nałożone na BDI.



W ofercie, promowanej jako Aero mini, znajdują się obecnie 2 pakiety. Za 5 złotych można kupić 3 GB na 30 dni, zaś za 10 złotych pakiet 5 GB na 60 dni. Jako że Aero mini nie może konkurować z komercyjnymi operatorami, transfer danych nie przekroczy prędkości 512 kb/s i użytkownicy wciąż zobowiązani są do przestrzegania regulaminu. W porównaniu do innych operatorów, oferujących sporo wyższe prędkości przesyłania, oferta nie wygląda imponująco.



Gdy pakiet zostanie wyczerpany, łącze Aero2 wróci do poprzedniego stanu z przerywaniem sesji i testami. Operator nie przewiduje ograniczeń w kupowaniu pakietów, ale należy pamiętać, że okresy ważności nie sumują się i każdy z nich jest rozliczany osobno. Niewykorzystany w odpowiednim czasie pakiet przepada.

Cennik obowiązuje od dziś do odwołania. Na stronie moje.aero2.pl można na bieżąco sprawdzać ilość przesłanych danych i dokupić kolejny pakiet, a także pobierać faktury. Faktury cyfrowe nic nie kosztują, zaś za aktywację usługi wysyłania papierowej faktury na życzenie abonenta należy uiścić jednorazową opłatę wysokości aż 200 złotych.

Aby kupić pakiet trzeba już mieć kartę Aero2 i przy rejestracji w sklepie trzeba podać jej numer ICCID (znajduje się na karcie SIM oraz na jej „obudowie”), swój numer PESEL lub numer dowodu tożsamości oraz PUK karty (znajduje się na obudowie karty SIM) lub adres e-mail. Po logowaniu do sklepu można wybrać odpowiednią opcję i aktywować pakiet na swojej karcie.

źródło: dobreprogramy.pl

Z oficjalnego profilu aero2 na Facebooku:

Przecież to jest śmieszne.

To jest w ogóle zgodne z regulaminem udostępnienia częstotliwości?

Co UKE na to? Miało być bezpłatnie, najpierw ograniczenia a teraz jeszcze płatne ich zdjęcie. Kpina.

Czemu nie miałoby być zgodne?

Dostęp bezpłatny miał posiadać ograniczenia, ale nic nie broni działać operatorowi komercyjnie, byle nie psuł działania BDI.

[ Dodano: 2 gru 2014, o 00:05 ]