Witajcie!
Po kilku latach zatęskniłem za śliczną, szczupłą ( ) pięćsetką
Kupiłem na Allegro z Loombardu.
Telefon działał bezproblemowo przez dobę, później zaczął "sam się dotykać" (tak, wiem jak to brzmi ) - kompletnie przy okazji blokując odczyt dotknięć użytkownika.
Po kilku tygodniach kombinowania - objaw taki - gdy wyłączony na długo, dotyk działa poprawnie ok. doby. Gdy pracuje to wariuje.
Rozebrałem, przemyłem złącza... telefon wewnątrz igiełka, nie wygląda na zalany... w sumie na teraz to chyba tyle co mogę zrobić. Szukam innego przedniego panela z dotykiem żeby podstawić - poradźcie Państwo, szukam w dobrym kierunku czy może raczej kontroler na płycie padnięty?
P.S. W poprzedniej Pięćsetce urzekła mnie jakość dźwięku nagrywanego z video... Koncert, stoję z 3m od 2kW kolumny i nagrywam z myślą "trudno, będzie prykać" - przy odsłuchu (na komputerze) nie wierzyłem własnym uszom! Jakbym był do konsoli wpięty!
Dla chcących posłuchać - mój kanał na YT to Mr.Saranis, są tam w sumie 3 nagrania właśnie z tej Nokii
Pozdrawiam

[EDIT 15.09.16 11:52]
Po około 13 godzinach poprawnej pracy - znów wariowanie dotyku. Jednak skojarzyłem nowe fakty - we wszystkich przypadkach wariowanie było następstwem wzmożonej pracy procesora (kopiowanie ~100 kontaktów z SIM, gdzie zresztą wpadł w pętlę i kopiował w nieskończoność - aczkolwiek dało się to przerwać; aktualizacja biblioteki multimediów z karty 16GB; itp).
Kolejna nowość to to, że dziś po około 2 godzinach wariowania dotyk wrócił do normy.
Więc co, dotyk raczej odpada a bardziej grzejący się procesor? Czy soft jednak?