Kiedyś, gdy nie byłem jeszcze tutaj zarejestrowany, szukałem gry Mario dla mojej Nokii 6500 Slide i natrafiłem wtedy przypadkiem na serwis java.mob.org - poza Super Mario Rescue Princess, ściągałem stamtąd mnóstwo różnych gier i je testowałem. Niestety, później dział Java serwisu upadł (dalej pod domeną mob.org można znaleźć tapety, dzwonki oraz aplikacje Android/iOS). Zdążyłem jednak zauważyć, że linki w java.mob.org tak naprawdę prowadziły do Terbaic Games (terbaik.my.to) i tam odtąd wchodziłem w poszukiwaniu gier, sumarycznie dłużej niż do pierwszego serwisu. I ten jednak splajtował - przez jakiś czas myślałem, że nie ma już skąd brać gier, aż odkryłem mobgames.ws (też już go nie ma) a następnie Phoneky. Skoro jednak cały czas istnieją Phoneky i Mobyware, jakim problemem jest brak Terbaic Games? Po pierwsze, gry z Terbaica zawsze, ale to zawsze działały - ewentualnie nie działały z przyczyn sprzętowych, choć i to było rzadkością. Wiadomo natomiast, że gry i aplikacje do wymienionych przeze mnie wciąż działających serwisów uploadują użytkownicy - tak więc większość aplikacji to coś w stylu: nazywa się MP3 Player Phone (brzmi jak zupełnie nowy odtwarzacz), po pobraniu nazwa aplikacji to iTunes (coś tu śmierdzi, iTunes na Javę?) a okazuje się niczym poza kolejną skórką KD Playera. Nie mówiąc już o aplikacjach androidowych wrzuconych do działu dla Javy. Dysponując czasem i swego rodzaju doświadczeniem (np. uważać na zbyt wysoką rozdzielczość screenów), da się oczywiście wyłowić coś sensownego, ale i tak ciężko taki stan porównać z Terbaic Games, gdzie na każde 100 gier działało conajmniej 99.

A co powiesz na to?

Backup wszystkich gier z terbaik, jak widzę

Fajnie, że się jednak gdzieś zachowało, ale 11GB do pobrania, 3 godziny... Ale można tam przrglądać od razu zawartość, to już lepiej.

Pobierz 11 GB i masz wszystko, co tam było. Ja właśnie zacząłem pobierać IDM-em

[ Dodano: 10 lut 2022, o 07:57 ]
Na moim necie to lekką ręką 4 godziny

Na początku pokazało 3, później 5 i zrezygnowałem. Zresztą jak otworzyłem zawartość w przeglądarce (bo się dało) to tam było kilka JAR'ów (m. in. Gangstar Crime City, widziałem na YouTube a teraz mam), między nimi masa jakichś nieklikalnych folderów, trzeba jednak pobrać żeby się przekonać...

Ja pobieram i zobaczymy. Jak masz dużo transferu na necie i sporo miejsca na dysku, to się opłaca pobrać

a jest wersja torrent? może zobaczę co jest w środku

Na Archive.org możesz podejrzeć zawartość archiwów.
Jest niby również torrent, ale nikt go nie seeduje pewnie.

Z torrentem są różne historie, że np. udostępnia zawartość dysku itp. Więc jak jest opcja pobrania przez normalny protokół to według mnie chyba tak lepiej.

Ale za to przy torrentach jest mniejsze ryzyko uszkodzenia pliku podczas pobierania. Można wznawiać i pauzować ile się chce.

[ Dodano: 10 lut 2022, o 18:58 ]
@Manna5
Pobrało się. I mogę powiedzieć tylko jedno - ściągaj ty też
Plików JAR w folderze jest (uwaga!!!) 27104.
Właśnie będę czyścił duplikaty.

[ Dodano: 10 lut 2022, o 19:03 ]
Po usunięciu duplikatów zostało 25855 plików

I jeśli jest dużo seedów to sie szybciej pobiera.

No nic, uważam że warto pobrać i zachować na swoim dysku. 25855 plików JAR z grami

I pobieram, ale trzeba było wczoraj, bo dziś idzie jakoś wolniej i 15 godzin zamiast 5.

[ Dodano: 11 lut 2022, o 14:11 ]
No i kurczę...
Kto wpadł na pomysł, aby gdy nie ma mnie w domu i nie mam możliwości naciskania klawiszy komputer automatycznie przechodził w stan uśpienia?!
Kto wpadł na pomysł, aby w trybie uśpienia zrywane było połączenie sieciowe?
Kto wpadł na pomysł, aby w przypadku utraty połączenia kasować plik częsci (part) - po co on w takim razie jest?
Cały postęp od 8:00 do 12:40 (ok. 30%) stracony. Spróbuję zacząć od nowa jutro.

Ściągnij IDM-em. Linka wyślę na PW

Same serwery archive.org seedują materiały, które są tam udostępniane.

Torrent to udostępnianie i pobieranie tylko tego, co wskażemy. I niczego więcej. U podstaw mechanizmu peer-to-peer jest to, by nie tylko pobierać, ale i udostępniać, bo gdyby każdy tylko pobierał to nikt by nic nie pobrał, bo nie miałby od kogo.
W sieci torrent ktoś mógłby jedynie dać mylące nazwy plików (na przykład plik o nazwie "GTA_7.rar" mógłby być w rzeczywistości pustym plikiem o rozmiarze np. 40 GB) - przed tym torrent nie chroni. Ale już przed modyfikacją plików torrent chroni - tak - czyli każdy pobierający otrzyma dokładnie ten sam plik.

To kwestia konfiguracji systemu operacyjnego (zapewne Windowsa).

Podczas uśpienia nie pracuje system operacyjny, a więc i połączenie sieciowe nie będzie działać (poza niskopoziomowymi funkcjami, np. Wake-On-Lan przewodowej karty sieciowej lub ewentualnie jakimiś wbudowanymi w BIOS/UEFI).

Twórca przeglądarki.