Witam nie wiem czy w dobrej kategorii pisze, jeśli nie to z góry przepraszam.
Mam problem z Nokią N97mini, jaki? Taki jak większość, nie chce się włączyć. Wyłączył się i cisza, podłączyłem pod ładowarkę, pojawił się napis NOKIA, dźwięk i na tym koniec. Komputer wykrywa sprzęt poprzez podłączenia pod kabel USB także to nie bateria. Bateria się ładuję, tzn. przed chwilą skończyła się ładować. Kiedyś miałem problem z guzikiem od włączania, w serwisie naprawili mi to. W sobotę wieczorem miałem podobną sytuację ale stwierdziłem, że bateria padła więc na noc podłączyłem telefon, a rano wyświetlił mi się komunikat, że telefon naładowany i czy chcę go włączyć, niestety, teraz się nie pojawił.
I teraz moje pytanie, czy to znów ten guzik, soft a może coś innego.
Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam.
Ps. chciałem zrobić Hard-reset, nawet nie drgnie telefon.
Edit: Gdy telefon jest pod ładowarką i kliknę byle jaki przycisk lub blokadę to od razu pojawia mi się logo nokia oraz klawiatura świeci, gdy odłączę od ładowarki powoli ciemnienie ekran i całkiem gaśnie, telefon wtedy w ogóle na nic nie reaguje.