Samsung Galaxy S IV - concept
Obudowa
Zapowiada się na najbardziej rozczarowujący element nowego smartfona. Y.H. Lee (Senior Vice President of Samsung Mobile Communications Business, Global Marketing) zapowiedział, że firma nie ma zamiaru zmieniać używanego do tej pory we flagowych modelach tworzywa sztucznego, czyli plastiku Hyperglaze.
Zaletą tego rozwiązania jest fakt, że Samsung ma duże doświadczenie w jego stosowaniu i dzięki swojej elastyczności sprawia on, że telefon jest wytrzymały na upadki. Niewątpliwie jednak to druga strona medalu w tym przypadku jest ważniejsza, stosowane przez Sony hartowane szkło, aluminium w HTC, czy poliwęglanowe obudowy Nokii prezentują się o wiele lepiej i są dużo odporniejsze na zarysowania. Oprócz tego, nie przystoi aby flagowy model za grube tysiące złotych był wykonany z plastiku.
Procesor
Cyfrowe serce Galaxy S IV jest ostatnio tak gorącym tematem, że wszystkie plotki i ploteczki gdyby zebrać w jednym miejscu, to powstałby z tego całkiem opasły tom. Wszystko wskazuje na to, że będziemy mieli 2 wersje smartfona, a czynnikiem je różnicującym będzie właśnie procesor. Na rynek amerykański i wszystkie inne, gdzie standardem jest LTE, najprawdopodobniej trafią jednostki z 4-rdzeniowym układem Qualcomm Snapdragon 600 1,9 GHz, który moduł LTE ma wbudowany. Takie jednostki bardzo dobrze sprawdzają się w urządzeniach jak HTC One, czy LG Optimus Pro.
Jeśli chodzi o rynek europejski, to wszystko wskazuje na to, że dostaniemy prawdziwą bestię, czyli Samsungowy procesor Exynos Octa 5 1,8 Ghz z aż ośmioma rdzeniami ( zbudowany jest z dwóch modułów: czterordzeniowego Cortex A15, przeznaczonego do bardzo wymagających zadań i czterordzeniowego Cortex A7 do standardowej pracy). Układ o takiej mocy jest jednak zdecydowanie zbyt potężny, żaden smartfon ani teraz, ani w najbliższej przyszłości nie będzie potrzebował takiej mocy. Zastosowanie takiego potwora, nie ma żadnego uzasadnienia, poza oczywiście prężeniem muskułów w postaci papierowej specyfikacji i martwych gigaherców, które nigdy nie zostaną użyte, a jedynie skracają czas działania baterii. Dlatego też możliwe jest, że zastosowany zostanie 4-rdzeniowy Exynos 4.
Wyświetlacz
Jest to zdecydowanie najważniejsza część współczesnego smartfona, odpowiadająca za bezpośrednią komunikację z użytkownikiem. W nowym Samsungu zobaczymy 5-calowy ekran Full HD. Najprawdopodobniej nie będzie to Super AMOLED produkowany przez Samsunga, a LCD – SoLux. Koreańczycy są bardzo konsekwentni w zwiększaniu rozmiaru swoich urządzeń, co nie do końca mnie cieszy, ponieważ już SGSIII przez wielu jest odbierany jako „za duży”.
Z wyświetlaczem związane są również nowe funkcje smartfona: Smart Pause i Smart Scroll. Pierwsza będzie odpowiadała za zatrzymanie filmu, w czasie gdy nasz wzrok nie będzie skierowany na ekran. Natomiast druga funkcja odpowiada za automatyczne przewijanie tekstu. Z nią też związana była plotka, jakoby strony miały się przewijać gdy nasz wzrok będzie zmierzał ku dolnej krawędzi. Niestety były to przypuszczenia na wyrost, opcja ta po prostu przestanie przewijać tekst gdy nie będziemy patrzeć na ekran.
Aparat
Ostatnimi czasy firmy bardzo dużo wysiłku wkładają w doskonalenie aparatów swoich smartfonów. Nokia ma swoje PureView, HTC Ultrapiksele (które nawiasem mówiąc nie nadają się do niczego, a zdjęcia do po prostu słabe), a Samsung urządzenie Galaxy Camera. Wszystkie informacje wskazują na 13-megapikselowy aparat. Fani liczą na wykorzystanie rozwiązań dostępnych właśnie w Galaxy Camera.
Bateria
Nie możemy się spodziewać cudów, bateria na pewno będzie większa niż ta zastosowana w SGSIII, który w wersji LTE nie wytrzymuje nawet 24 godzin, jednak na potwory takie jak 3300 mAh w Motoroli Droid Razr Maxx's raczej liczyć nie możemy.
System
Android 4.2 (Jelly Bean) będzie czuwał nad pracą urządzenia. Oczywiście nie będzie to czysty system, co jest łatwe do przewidzenia będzie on zawierał samsungową nakładkę TouchWiz
Pozostałe
Oprócz wszystkich wspomnianych wcześniej podzespołów, Galaxy S IV będzie posiadał 2 GB RAM, łączność NFC, a jego waga ma wynosić 138 gram.
Zapowiada się bardzo solidny zawodnik na smartfonowym rynku, może nie ma rewolucji ale z pewnością będzie to wyznacznik w branży i klasa sama w sobie. Oczywiście część z tych informacji może być nieprawdziwa, udostępniona do obiegu przez różnego rodzaju osoby lub samego Samsunga. Wszystko okaże się już za kilka dni w Nowym Jorku, w nocy z 14 na 15 marca.
Onet
