Jak czytamy na forach, między innymi szanowanym XDA-Developers, użytkownicy smartfonów Samsung Galaxy S III mają poważny problem. Wątek na temat „nagłych śmierci” tego właśnie modelu ma już grubo przeszło sto stron, a na nich doniesienia wielu osób, których treść można streścić w taki sposób – „wstaję rano, chcę włączyć telefon – ten nie reaguje”.
Najczęstszym przypadkiem jest taki, gdy wyłączony smartfon jest podłączany przez użytkownika do ładowarki w nocy, a następnego dnia rano najzwyczajniej w świecie nie chce się uruchomić. W innych przypadkach Galaxy S III po prostu sam się wyłącza – dalsza część jest taka sama – smartfon nie reaguje.
Choć Samsung nie odnosi się do tych doniesień, najprawdopodobniej przyczyną takiego stanu rzeczy jest wadliwa płyta główna i problemy z pamięcią flash. Wszystko wskazuje na to, że producent ma jednak coś za uszami, bowiem wymienia mobo w zepsutych smartfonach, niezależnie od tego czy były one rootowane czy nie.

Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie jeden mały szczegół. Otóż Samsung wymienia te smartfony na urządzenia z dokładnie takim samym układem. Oznacza to, że opisywany problem może powrócić po kilku kolejnych miesiącach. Miejmy jednak nadzieję, że tak się nie stanie.
Przypomnijmy, że to nie pierwsza wpadka firmy Samsung w ostatnim czasie. Dopiero co pisaliśmy o luce w zabezpieczeniach urządzeń z procesorem Exynos. Więcej na ten temat znajdziecie w newsie Poważna luka w zabezpieczeniach smartfonów Samsung Galaxy i Note - pobierz patcha.
Aktualizacja [28.12.2012 / 14.00]: Na forach pojawiają się posty kolejnych osób, które są już po wymianie wadliwych płyt głównych w swoich smartfonach. Według podawanych przez nie informacji, firma Samsung wymienia je już na nowsze rewizje (1.400, 1.500), a nie te same, w których błąd ten występował, jak było to dej pory.
Źródło: XDA-Developers, TheNextWeb, Rounded, DigitalTrends, Forum.Android.com.pl
Źródło newsa:benchmark.pl