Witam. Jakie macie sposoby na wylutowanie scalaków z dużą ilością wyprowadzeń? Mam na warsztacie 2 końcówki ta7820 z 12 pinami i już godzinę się męczę "pistoletem".. Nie chcę przegrzać ani końcówek ani tym bardziej spalić lutownicy HA odpada oczywiście.

Kup odsysaczkę do cyny czy jak to tam się zwie i bez problemu wylutujesz scalaka...
To samo w szkole robiłem...

Kup sobie lutownice na ciepłe powietrze

kup najlepiej lutownice bolcową czy jakoś tak że masz ostry grot którym lutujesz, i w zestawie z odsysarką i pójdzie szybko, podgrzewasz i odsysasz, rok temu się tym na pracowni zajmowałem.
Koszta w granicach 20-25 zł za zestaw

Marcinoik, czytaj lepiej, HA odpadają, a zresztą, odkopałeś trochę temat...

jeśli nie HA to polecam miedzianą plecionkę, ewentualnie "zalać" cyną wszystkie nóżki podgrzewać lutownicą i delikatnie wsunąć pod nóżki żyletkę (inny sposób pod scalaka wsadzić nitkę, i jak wszystkie nóżki będą pływać w cynie wysunąć nitkę)

PS.
zamiast nitki zaleca się drut nawojowy z transformatorów (cienki) i to wg mnie jest lepsze rozwiązanie niż nitka.