kuba7 wrote:Niedługo to już będziesz mógł zapomnieć o internecie na wszystkich naszych kochanych Nokiach - wyłączają 3G...
Moim zdaniem to jeżeli nie chce się korzystać z androida albo z czegoś z nadgryzionym jabłkiem to jedynym ratunkiem są Lumie, ponieważ one w większości mają już 4G, a ich przeglądarki też https obsługują, więc tak będzie nawet bardziej komfortowo i bezpiecznie
Przestańcie rozpowiadać takie bzdury... Telefony działające z użyciem sieci 2G będą działać jeszcze z 5, jak nie 10 lat. W najbliższym czasie niemożliwe jest wyłączenie sieci 2G, bo korzysta z niej zbyt wiele urządzeń, których upgrade albo wymiana będzie kosztować zbyt dużo pieniędzy, aby zrobić to natychmiast.
3G, owszem, może wylecieć, T-Mobile nawet już zaczyna wyłaczać na siłe sprawne stacje, ale tutaj użycie jest wręcz marginalne, a licencje na 3G są drogie, więc nie opłaca się utrzymywać i serwisować nadajników, jak i urządzeń końcowych z tą technologią.
Internet w 3G, jak i w Symbianie, i tak jest niezbyt używalny, więc prawdopodobnie i tak nie odczujecie zmiany... Ze współczesnych stron i aplikacji internetowych nie działa w zasadzie nic, więc nie ma się co martwić, że coś jeszcze przestanie
A wracając do głównego pytania tego wątku, z obu tych modeli, nie wybrałbym żadnego
N73 już w momencie premiery nie była wybitna. Fatalnie wykonana, tandetna, rozpadająca się obudowa, wycierający i odpryskujący chrom, zawodny mechanizm tylnej klapki z osłoną aparatu, tragiczna klawiatura, zbyt małe klawisze, twardy skok, sypiący się i niewygodny joystick (na szczęście jest razem z płytką klawiatury, więc nie trzeba lutować, wystarczy ją wykręcić i wstawić nową). Poza tym stary, mulący Symbian, niewielkie możliwości modyfikacji względem FP1 i FP2, brak obsługi kart pamięci powyżej 2GB, brak jakichkolwiek custom firmware, bardzo ciężki dead flashing, telefon dla niedoświadczonego jest wręcz niemożliwy do odratowania. No i złącze popport, ciężko o słuchawki, przewody, przejściówki na jacka.
N95 była trochę lepsza, ale dalej jakość wykonania kuleje. Chrom z klawiszy odpada, pękają zaczepy klapki, ogumowana powłoka na tylnej klapce potrafi się kleić. Modów było bardzo dużo, ale customa nie zrobisz. FP1 miało swoją specyfikę działania, to był jeszcze dość twardy system, sprawia wrażenie archaicznego. Nie wiem, czy nie wolałbym teraz N95 8GB. Mam oba modele i jednak w podstawowej wersji czuć drobne braki. Jak np mały ekran w stosunku do całego telefonu.
Osobiście poszedłbym w coś na Symbianie S60v3 FP2. Np bardzo cenie sobie N85, lubię swój egzemplarz i to chyba najczęstszy telefon jaki biore z kolekcji
Nie jest perfekcyjna, ale znacznie lepiej wykonana niż np N95, też ma dwustronny slider, działa płynnie, szybko i ofertuje dość dużo. Wada? Dość rzadka i droga.
Fajna jest także E72, trochę patelnia, ale wygodna w użytkowaniu. Mam chyba 3 sztuki, każda kupiona przypadkiem
Jest też C5-00. Bardzo wygodna klawiatura, przyzwoita bateria, ale obudowa mogłaby być lepsza. Szczególnie telefony które były kilkukrotnie rozbierane potrafią nie trzymać się kupy. No i czasem zdarza się, że płyta główna pada sama z siebie.
Możesz też próbować z E52. Ale ma podobne problemy co C5.
Z popularnych modeli często w dobrej cenie trafiają się 6650 fold. Ciekawy telefon, prawdopodobnie pierwszy z FP2, ten, kto ma doświadczenie z Symbianami, stwierdzi że system jest taką trochę przejściówką między FP1 a FP2, widać rozwiązania z obu wersji. Występowała tylko dla T-Mobile, u nas jeszcze dla Ery, każdy soft jest brandowany, ale da się to w większośc pousuwać albo poukrywać. No i rzadkość, Symbian z klapką.
Albo, jeśli odpuścisz Nokie, to poluj na Samsunga i8510 Innov8
W momencie premiery wszyscy chwalili, mówili że Nokia nie ma podejścia. Osobiście nie miałem okazji dłużej obcować, ale chętnie przytuliłbym jednego. Nawet żałuję, że nie wziąłem jak była okazja.