Nie tylko Ty... Bass z dobrego subwoofera daje taki zastrzyk mocy, adrenaliny... Piękne uczucie...

pawelooss, w sumie dobrze że założyłeś ten temat, się dyskusja rozkręciła.


Ja właśnie uważam że Techno, Electro, Trance, Electro-House jest sztuką. Twórcy takiej muzyki z przypadkowych dźwięków potrafią ułożyć coś nowego czego jeszcze nie było, wywołać u słuchacza różne emocje, uczucia, potrafią zachwycić, czasem wzruszyć. Jakie uczucia? U mnie w zależności od charakteru utworu: jedne spokój, rozluźnienie, inne pobudzenie a jeszcze inne totalny odlot i utratę kontaktu z rzeczywistością jakbym zażył jakiegoś narkotyku (zajeb**** uczucie).

Tutaj przykład muzyki w moich ulubionych klimatach: Marc Korn - Till The End (Disco Freak Remix). Czy to nie jest sztuka? Tworzenie z tego co już jest czegoś zupełnie nowego, innego. Zgranie słów z jednego utworu z nową melodią + do tego motyw z "Day & Nite". Coś pięknego. Drugi taki przykład (tym razem house): Prezioso feat Brytney Spears - 3 vs Riddle (Noesisdj Bootleg).

Inna sprawa - nadanie nowego ducha już starszym utworom. Przykład: Linkin Park Vs R-BlaZin - Numb (R-BlaZin Re-Remix 2010). Ta melodia jakoś nie wywołuje u mnie radości czy "świetnego nastroju panującego na imprezie", nie pobudza, ale działa inaczej - słuchając jej czuję jakby wzruszenie, zamyślenie.

Oczywiście każdy ma swoje gusta i to nie podlega najmniejszej dyskusji. Np. nie wszystko co podchodzi pod wyżej wymienione gatunki mi się podoba. Wchodzę na enutkę, przesłuchuję nowo dodane utwory i czasami pobiorę połowę, czasami prawie wszystkie, najczęściej może jedną lub dwie na 10-15 nowych utworów. Ale to że mi się nie podobają nie znaczy że komuś innemu też.

EDIT: Megastylez - The Ketchup Song (Asereje) (Extended) - tutaj aż mnie ciary przeszły.

OK, poddaję się, przekonaliście mnie. Ale i tak będę raczej wychodził z założenia nie rozumiem - nie oceniam.

Słuchając tego na Wrzucie jakoś nie doceniłem tych ciarków... Ale ja puściłem na odtwarzaczu.. To jest Moc...

Powiesiłbym tego pedała, bo zbezcześcił w taki sposób Iron Maiden

W sensie, że Rihannę czy DJa?

DJ'a. Nie znoszę techno, przynajmniej na trzeźwo, ale takie mix'y są naprawdę nie na miejscu.

to nie techno tylko electro

tutaj masz przyklad kawałka techno


a tu electro

Szczerze to kiedyś lubiłem te hiciory. Teraz jednak bardziej gustuję w r&b, pop, lekki rock i Justina Biebera.

Pozdrawiam
adrian219

A ja słucham i rocka i electro, techno. Nie lubię kiedy w pokoju jest cisza i słychać szum reaktora, także słucham czego popadnie

Ja słucham trance'u, a techna nie lubię. Dziwny jestem?:P

A wiesz co to jest zamyślenie?:P

Przy tym?! To co powiesz przy tym?

Czy to nie wywołuje emocji?





pawelooss, wydaje mi się, że daleko tu do Twojego UMC UMC Jeśli to uznasz za techno albo ktoś inny nawet, to ja wymiękam.

Proszę bardzo - interpretacja utworu trance zagrana przez orkiestrę symfoniczną

Niestety - żeby usłyszeć praktycznie wszystko, co jest w takich utworach trzeba mieć w miarę przyzwoite audio

[ Komentarz dodany przez: maciek: 18 października 2010, o 12:27 ]
serenity pieknie brzmi <3

Może źle się wyraziłem. Zadumę? Zmusza do refleksji? Nie wiem jak to określić.

[ Komentarz dodany przez: IuDeX: 17 października 2010, o 20:07 ]
Teraz lepiej ;p

spoko pawelooss, ja też nie rozkminiam czym różni się metal od rocka czy hard rock od heavy metalu. Kwestia, kto czego słucha i czym się interesuje. Ja próbuję nie wrzucać do jednego wora rocka czy metalu, bo to jest brak szacunku dla innych gatunków muzycznych, a trzeba mieć go trochę dla każdego. Dlatego zanim ktoś się wypowie o czyjejś muzyce nie mając o niej zielonego pojęcia, to niech się lepiej schowa
Osobiście, gdy ktoś mi powie, że słucham techna to zaprzeczam ja takiej muzyki nie słucham. Co innego electro, house, electro-house, trance i dubstyle. To ostatnie to ma dopiero brzmienie:

lub coś mocniejszego z electro:
http://samogonzoo.wrzuta.pl/audio/8mGLG ... ro_version

[ Komentarz dodany przez: pawelooss: 17 października 2010, o 22:45 ]
Powiem Ci, że dla mnie hard rock a heavy metal to też jakiś sztuczny podział i sam nie widzę potrzeby rozróżniać.

Hehe nie nie. Podział musi być. Heavy Metal to klasyka z lat 80'tych, a Hard Rock już był pod koniec 60'tych. Zresztą odmian rocka i metalu jest chyba kilkadziesiąt Styl grania oczywiście też zupełnie inny.

Trance z dodatkiem kobiecego wokalu i mam odlot Choć bardziej pozytywnie nastraja mnie Reggae.