Plan wprowadzenia w pełni funkcjonalnego systemu operacyjnego opartego na technologiach sieciowych nie jest nowy. Jednak to co odróżnia projekt Mozilli od webOS i Chrome OS jest próba standaryzacji API w ramach Open Web Device.
System, który do tej pory nosił roboczą nazwę Boot to Gecko, dziś oficjalnie został przechrzczony na Firefox OS. Moim zdaniem nie jest to najlepszy wybór. Spodziewałem się bowiem całkiem nowego brandingu, np: GaiaOS (od najwyższej warstwy systemu). Szczególnie, że sam projekt miał za zadanie umożliwić korzystanie nie tylko z silnika Gecko, ale dowolnego innego, jak np. WebKit.
Niemniej wybór dobrze znanej i wzbudzającej pozytywne skojarzenia marki nie powinien dziwić. Poza samą nazwą, nie ujawniono jeszcze wielu szczegółów związanych z nowym produktem, takich jak choćby logo systemu. Więcej informacji powinno pojawiać się wraz z postępem prac na OS-em. Warto przypomnieć, że pierwsza wersja beta ma się ukazać już pod koniec tego miesiąca.
Oprócz nowej nazwy, Mozilla pochwaliła się również rosnącym zastępem partnerów. Do Telefónica oraz Deutsche Telekom dołączyli inni operatorzy. Wśród nich są: Etisalat (operator ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, działający m.in w Egipcie, Arabii Saudyjskiej czy Indiach), filipiński Smart, włoski Telecom Italia, amerykański Sprint (i Virgin Mobile) oraz skandynawski Telenor. W chwili obecnej dokładna lista krajów, w których operatorzy będą oferować telefony z Firefox OS, nie jest znana. Z naszego punktu widzenia ważny jest Deutsche Telekom, który jest właścicielem T-Mobile.
Z informacji opublikowanych w kwietniu wynika, że pierwsze dedykowane telefony z nowych system mają zadebiutować na początku przyszłego roku w Brazylii. Dzisiejsza notatka prasowa udostępniła kolejne informacje odnośnie tych telefonów.
Mają to być urządzenia budżetowe, kierowane głównie na rynki rozwijające się. Ich produkcją maja zająć się ZTE i TCL Communication Technology (pod marką Alcatel One Touch). Telefony mają zostać wyposażone w procesory Qualcomm Snapdragon. Nie ujawniono jeszcze dokładnej specyfikacji urządzeń, jednak Mozilla już dawno opublikowała wymagania sprzętowe systemu. Jako minimum Firefox OS ma wymagać 256 MB pamięci RAM oraz procesora ARMv6. Rekomendowana specyfikacja wskazuje na procesory Cortex-A5 lub chipy wykorzystujące architekturę ARMv7a z rozszerzeniem ARM NEON. Jako GPU jest wskazywany układ Adreno 200 lub wyższy.
Niedawno wyciekło zdjęcie telefonu działającego pod kontrolą Firefox OS. Co prawda nie znamy jeszcze dokładnych informacji o modelu, jednak pojawiła się wzmianka o jego cenie. Miała ona wynosić około 299 yuanów (RMB), czyli około 150 złotych.
Skupienie się na rynkach rozwijających się może okazać się dobrym ruchem. Szczególnie, że wielu użytkowników nie potrzebuje zaawansowanych i drogich telefonów. Rywalizacja producentów nie ogranicza się tylko do high-endowych, świetnie rozreklamowanych modeli, ale również budżetowych telefonów. W ciągu najbliższych lat powinniśmy zaobserwować przejście użytkowników z featurefonów na smartfony. Jest to ogromy kawałek tortu – w krajach rozwiniętych smartfony to już 50% rynku, jednak w krajach rozwijających się nadal stanowią tylko 20%.
Jak ważny jest to rynek telefonów, pokazuje chociażby nowe określenie – entry-level phones. Określa ono urządzenia dedykowane użytkownikom poszukujących swoich pierwszych smartfonów w jak najniższym pułapie cenowym. Do tej pory, królowały tutaj tanie androidy i bada OS. Jednak, może się okazać, że będą miały ciężką przeprawę rywalizując z urządzeniami pod kontrolą Firefox OS. Do tego, HTML5 może stać się tym, czym niegdyś była Java ME dla feature fonów.
Należy jednak pamiętać, że Firefox OS chociaż jest optymalizowany pod urządzenia low-endowe, może świetnie odnaleźć się na mocniejszych urządzeniach. Teoretycznie system ma działać na dowolnym telefonie, który wspiera Androida Ice Cream Sandwich. Według zapewnień Mozilli Samsung Galaxy S II jeszcze przez długi czas będzie głównym urządzeniem dla deweloperów.
Na początku roku zadawaliśmy sobie pytanie czy na rynku smartfonów jest jeszcze miejsce na kolejny system operacyjny. Możliwe, że patrzyliśmy na to ze złej perspektywy, ponieważ na rynku telefonów na pewno są jeszcze udziały o które warto rywalizować. Najbliższe lata, wraz z premierą Windows Phone 8, Tizena, BlackBerry OS 10 czy Firefox OS zapowiadają się bardzo ciekawie i mogą zaoferować jeszcze wiele niespodzianek.
Źródło: komórkomania.pl
